Według dziennika "Kommiersant" wydział śledczy ministerstwa podejrzewa Memoriał o to, że "aktywnie zajmuje się działalnością polityczną w celu sformułowania w oczach opinii publicznej negatywnego wizerunki polityki prowadzonej przez najwyższe władze".
Zdaniem urzędników Memoriał narusza też dobrą opinię o sądach i prokuratorach.
Jako przykład naruszania porządku konstytucyjnego ministerstwo przedstawia m.in. oficjalne stanowisko Memoriału o tym, że "działania Rosji na Ukrainie wyczerpują znamiona agresji".
Memoriał to jedna z najbardziej zasłużonych w Rosji organizacji walczących o prawa człowieka. To ta organizacja od lat wspiera m.in. starania polskich historyków o odtajnienie kolejnych dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej. W maju 2014 r. rosyjski rząd uznał Memoriał za "zagranicznego agenta", co oznacza faktycznie odcięcie organizacji od jakiegokolwiek wsparcia ze strony rosyjskiego rządu i większości rosyjskich instytucji prywatnych.