Jak informuje RMF FM, do zdarzenia doszło we wtorek w godzinach porannych. Około 7.00 do strażników granicznych w Terespolu podjechał samochód osobowy na szwedzkich numerach rejestracyjnych. W pojeździe znajdowało się dwoje obywateli Rosji – kobieta i mężczyzna – oraz czwórka dzieci. Dwójka małoletnich miała paszporty rosyjskie, a dwójka – szwedzkie.
Kiedy funkcjonariusz staży granicznej zebrał do kontroli paszporty, auto ruszyło w kierunku białoruskim, taranując szlabany i przejeżdżając przez kolczatki. Ostatecznie pojazd zatrzymał się na środku mostu granicznego.
Czytaj więcej
Chociaż większość Rosjan próbuje schronić się przed mobilizacją w Gruzji, Armenii czy w Kazachstanie, to niektórzy kierują się także do Polski.
Znajdującej się w pojeździe kobiecie udało się przekroczyć granicę i dostać się na teren Białorusi z trójką dzieci. Mężczyznę zatrzymano. Odpowiadał będzie prawdopodobnie za próbę siłowego przekroczenia granicy i dokonane zniszczenia.
RMF FM podaje także, że dzieci, które miały paszporty szwedzkie, mają zakaz opuszczania kraju.