Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw Adam Abramowicz skomentował w rozmowie z RMF24 doniesienia medialne mówiące o mobbingu w biurze Rzecznika, którego dopuścić się miał Marek Woch, jego zastępca. 

Mężczyzna miał przeklinać i  wyzywać swoich pracowników.

Czytaj więcej

Adam Abramowicz: Polski Ład poprawiony, ale groźne rozwiązania zostały

- Nie będę ulegał presji samosądu, bo gdybym tak robił, to by się źle skończyło dla przedsiębiorców.(...) Są różne konflikty w miejscach pracy, ludzie się nie dogadują - powiedział. - Zauważyłem, że w sporach z pracownikami są używane emocje, podniesiony głos. Przeprowadziłem rozmowy ze swoim zastępcą - dodał.

Jak stwierdził Abramowicz, "jego zdaniem i zdaniem sądu wulgaryzmy to jeszcze nie jest mobbing". Dodał także, czeka na protokół Państwowej Inspekcji Pracy i zapewnił,  że "bardzo poważnie potraktuje wnioski z tej kontroli".