Jak informuje ANSA, łódź z migrantami zauważona została przez włoską policję w maltańskiej strefie poszukiwań. Zbliżała się ona do południowej włoskiej wyspy Lampedusa. Na jej pokładzie odnaleziono ciała trzech kobiet, w tym jednej ciężarnej. Uratowano 46 osób, w tym dwie kobiety w ciąży. Dwie osoby wciąż są poszukiwane.
Burmistrz Lampedusy Filippo Mannino wezwał premiera Włoch Giorgia Meloniego, by „nie pozostawiał wyspy samej sobie w zmaganiach z tą ogromną tragedią”. - Proszę nam pomóc, w ten sposób nie możemy działać dalej - podkreślił.
Jak podaje ANSA, włoskie władze eskortowały na Lampedusę także trzy inne łodzie, przewożące łącznie 156 migrantów.
Czytaj więcej
Co najmniej 15 osób zginęło, gdy łódź, którą płynęli, zatonęła u wybrzeży greckiej wyspy Lesbos, na Morzu Egejskim w czwartek nad ranem - informuje Reuters.
Każdego roku tysiące ludzi podejmuje się niebezpiecznej przeprawy z Afryki Północnej przez Morze Śródziemne do Unii Europejskiej. Imigranci często kierują się do Włoch i Malty, mając nadzieję na lepsze życie w Europie. Łodzie są często przepełnione i niebezpieczne.