Aktualizacja: 18.02.2025 19:57 Publikacja: 30.05.2022 21:00
Z badań wśród Ukraińców, którzy uciekli do Polski, wynika, że tylko 41 proc. zamierza wrócić do swojego kraju po zakończeniu wojny
Foto: Piotr Guzik
Od początku rosyjskiej agresji z Ukrainy do Polski wjechało aż 3,7 mln osób. Ale dane z gmin, które wydają numery PESEL obywatelom Ukrainy, oraz charakter wjazdów Ukraińców do Polski wskazują, że wielką falę uchodźczą mamy za sobą.
Najciekawsze dane pochodzą z przejść granicznych Polski z Ukrainą. W niedzielę przekroczyło je 22 tys. osób, ale tylko 14 proc. z nich zadeklarowało, że powodem jest ucieczka przed wojną i pozostanie w Polsce. – Zdecydowana większość obywateli Ukrainy zaznacza przy wjeździe, że przekracza polską granicę tylko na kilka godzin i będzie wracać do siebie. Kiedy pytamy o charakter wjazdu, cudzoziemcy tłumaczą, że w Polsce chcą zrobić zakupy, odwiedzić rodzinę. Taką tendencję mamy od początku maja – wyjaśnia por. Anna Michalska, rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej.
Kiedy słuchałem go po raz ostatni, podczas obchodów 80. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz, podziw ustępował goryczy. Bo, mimo, że przed koronowanymi głowami, przywódcami świata, na oczach miliardów pewnie ludzi, i mimo, że jak zwykle w fantastycznej intelektualnej formie, czuło się, że Marian Turski gaśnie. Takie miałem wrażenie. I piszę to z wyjątkowym żalem, bo był jednym z niewielu Polaków, którzy byli ze swoim świadectwem ważni dla świata.
Piętnował zło wynikające z obojętności, a także zaniechania, konformizmu, bezrefleksyjności, braku empatii i współczucia. Marian Turski zmarł w wieku 98 lat.
Choć ostatnie dni upłynęły w Polsce pod znakiem prawdziwie mroźnej zimy, za horyzontem widać już wiosnę. Według prognoz IMGW najbliższe miesiące powinny zaskoczyć temperaturą. Jaka pogoda czeka nas w marcu, kwietniu, maju i czerwcu?
Noc z niedzieli na poniedziałek była najzimniejszą nocą tej zimy. Najniższą temperaturę IMGW zanotował na stacji telemetrycznej w Jakuszycach, gdzie było -21,5 st. C. Przy gruncie na stacji Jelenia Góra temperatura spadła do -24 st. C. To jednak „nic” w porównaniu z Litworowym Kotłem w Tatrach, gdzie naukowcy z Uniwersytetu A. Mickiewicza badający tzw. tatrzańskie mrozowiska zanotowali aż -41,13 st. C. Czy w czasie kolejnych nocy te rekordy zostaną pobite? Co nas czeka w pogodzie?
Eksperci Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) ostrzegają przed silnym mrozem w Polsce. Najzimniejszym miejscem w naszym kraju był w poniedziałek tatrzański Litworowy Kocioł – nad ranem temperatura minimalna wyniosła tam -41,13 st. Cel.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. We wtorek po raz pierwszy od wybuchu wojny dojdzie do bezpośrednich rozmów USA i Rosji na poziomie szefów dyplomacji. Siergiej Ławrow i rosyjska delegacja spotykają się z Marco Rubio i amerykańską delegacją w Rijadzie.
Na pierwszych negocjacjach w stolicy Arabii Saudyjskiej przedstawiciele Waszyngtonu i Moskwy nie zdołali nawet ustalić daty spotkania prezydentów obu krajów. Udało im się tylko nawzajem wysłuchać.
Na dziś rozumiem polski rząd. Natomiast uważam, że europejskie wojska powinny, a nawet muszą być na Ukrainie - mówi prof. Katarzyna Pisarska, przewodnicząca Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego, Warszawskie Forum Bezpieczeństwa pytana o deklarację premiera Donalda Tuska, który wykluczył wysłanie na Ukrainę polskich żołnierzy w charakterze sił pokojowych.
Jeśli dziś Polska nie przyłączy się do realnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, za kilka lat może mieć rosyjskie wojska na swojej granicy.
Ceny zawyżone nawet o 40 proc, defraudacja, utrudnianie śledztwa. Europejscy śledczy z agencji OLAF mają listę zarzutów wobec polskiej agencji RARS i nakazują zwrot 91 mln euro. Chodzi o skandal związany z zakupami generatorów dla Ukrainy.
– Nic nie wskazuje na to, żeby Stany Zjednoczone miały się wycofać z Europy, jest wręcz przeciwnie – powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z generałem Keithem Kelloggiem, pełnomocnikiem prezydenta USA Donalda Trumpa do spraw Ukrainy.
Europejczycy mają odbudowywać zniszczony bombami kraj, przelewać miliardy euro i nawet wysyłać nad Dniepr swoich żołnierzy. Stany Zjednoczone mają przejąć najważniejsze bogactwa naturalne Ukrainy i zawrzeć układ z Putinem. Coś tu nie gra.
Ministerstwo kultury odwołało z pełnionej funkcji dr. Wojciecha Kozłowskiego, zastępcę szefa Instytutu Pileckiego. Był on jednym z twórców tej placówki, przez kilka lat stał na jej czele.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas