Reklama

Memoriał: Tysiąc więźniów politycznych w Rosji. Putin: Ani jednego

Zdelegalizowane w grudniu ubiegłego roku centrum obrony praw człowieka Memoriał poinformowało, że na jego liście prześladowanych znalazł się jubileuszowy, tysięczny więzień polityczny. Formalnie żaden z nich nie istnieje.

Publikacja: 10.02.2022 21:00

Memoriał: Tysiąc więźniów politycznych w Rosji. Putin: Ani jednego

Foto: Mikhail Japaridze/TASS

– To tylko symboliczna granica, bo oczywiście więźniów politycznych w Rosji jest znacznie więcej, ale nie wszyscy znaleźli się na liście – tłumaczył Siergiej Dawidis z Memoriału.

Tysiąc skazanych z przyczyn politycznych organizacja naliczyła od 2009 roku, gdy zaczęła prowadzić taką statystykę. Teraz w więzieniach znajduje się ponad 420 takich osób, a to znaczy, że w ciągu ostatnich pięciu lat ich liczba wzrosła pięciokrotnie.

Największy jednorazowy skok Memoriał odnotował w zeszłym roku, gdy władze gromiły manifestacje zwolenników Aleksieja Nawalnego, a potem zaczęły prześladować wszystkich niezależnych aktywistów społecznych, artystów, blogerów i dziennikarzy. Każdego tygodnia wszczynane są nowe sprawy karne, które kończą się wyrokami od czterech lat do dożywocia. „Tysięczny jubilat”, świadek Jehowy z syberyjskiego Krasnojarska Anatolij Gorbunow, dostał sześć lat za „działalność w zakazanej organizacji religijnej”.

Czytaj więcej

Nastolatkowie skazani za plan wysadzenia budynku FSB w grze Minecraft

– W Rosji nie powinno być ani tysiąca, ani nawet jednego więźnia politycznego, nie mówiąc już o ich zwiększającej się liczbie jak obecnie – mówi Dawidis. Eksperci podliczyli, że w Rosji siedzi mniej więcej tylu „politycznych”, ilu ich było w czasach schyłkowego ZSRS (w pierwszej połowie lat 80. pod rządami Jurija Andropowa i Konstantina Czernienki).

Reklama
Reklama

Formalnie więzienie za przekonania polityczne zabronione jest na całym świecie od 1948 roku, gdy tworzące ONZ państwa podpisały powszechną Deklarację praw człowieka. „W żaden sposób nie przeszkadza to w prześladowaniach, np. za przestępstwa kryminalne. (…) Władze zawsze mogą powiedzieć: jacy więźniowie polityczni? W naszym demokratycznym kraju nie prześladujemy za poglądy. (…) A ci trzej to siedzą za oszustwa, tamci – za chuligaństwo, a ten za naruszanie norm epidemiologicznych” – Olga Romanowa z fundacji „Ruś siedząca” opisuje, jak to się obecnie robi w Rosji, i nie tylko tam.

Putin wielokrotnie i gwałtownie zaprzeczał, by pod jego władzą byli więźniowie polityczni

Specjalna wysłanniczka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Thorhildur Sunna Evarsdottir przyznała w ubiegłym roku, że „rosyjskie władze szeroko praktykują zasądzanie kar kryminalnych za działalność z motywów politycznych”, co zresztą też jest sprzeczne z konwencjami międzynarodowymi.

Pierwszy „polityczny” artykuł rosyjskiego kodeksu karnego pojawił się jednak w 2014 roku: „niejednokrotne naruszenie ustanowionej procedury organizowania lub prowadzenia zgromadzeń publicznych”. Mimo to prezydent Putin wielokrotnie i gwałtownie zaprzeczał, by pod jego władzą byli więźniowie polityczni.

Jednak obecnie w specjalnym areszcie w Sacharowie (ok. 60 km od Moskwy) strażnicy zaczęli oznaczać aresztowanych opozycjonistów jako „politycznych” zarówno w ich aktach, jak i w swoich prywatnych rozmowach. Z pewnym rozbawieniem poinformowali o tym ci z aresztowanych, których już wypuszczono.

Społeczeństwo
Kłopoty z multikulturowością na antypodach
Społeczeństwo
Pobór wraca do Europy? Francja szykuje się na trudne czasy
Społeczeństwo
Ludwig A. Minelli nie żyje. Założyciel Dignitas miał 92 lata
Społeczeństwo
Lotnisko w Wilnie zamknięte. To kolejny taki przypadek nad Litwą
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Wspomnienie
Nie żyje sir Tom Stoppard, legenda brytyjskiej dramaturgii
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama