Z ramienia Ratusza marsz nacjonalistów obserwowali wysłannicy, którzy konsultowali z radcami prawnymi miasta treść niesionych podczas demonstracji haseł. Ci jednak nie dopatrzyli się w niej złamania prawa.
Obywatele RP argumentują jednak, że marsz narodowców w ogóle nie powinien się odbyć, a jego blokada była aktem obywatelskiego nieposłuszeństwa.
- Chroniliśmy większe dobro kosztem mniejszego - powiedział Polsat News Michał Szymanderski-Pastryk z Obywateli RP, biorący udział w blokadzie.
Kontrmanifestanci blokowali maszerujących siadając na asfalcie. Policjanci znieśli ich na bok, 5 osób zatrzymano. Odpowiedzą za naruszenie nietykalności policjantów.
Prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki orzekł w wieczornym programie "Tak czy nie", że "polskie społeczeństwo powinno mieć dość agresji takich wulgarnych grup jak Obywatele RP czy podobne dzikie środowiska, które zakłócają legalne manifestacje".