Lekarze Bez Granic wycofują się spod granicy polsko-białoruskiej. „Obecna sytuacja jest nieludzka”

Lekarze Bez Granic (MSF) poinformowali o wycofaniu swojego personelu spod granicy polsko-białoruskiej, zwracając uwagę, że polskie władze wielokrotnie uniemożliwiały pracownikom organizacji dostęp do obszarów, na których utknęli migranci.

Publikacja: 06.01.2022 21:07

Lekarze Bez Granic wycofują się spod granicy polsko-białoruskiej. „Obecna sytuacja jest nieludzka”

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

W wydanym w czwartek oświadczeniu Lekarze Bez Granic przekazali, że także zespoły organizacji na Litwie i Białorusi nie uzyskały zezwoleń na wjazd na ten obszar.

Od początku kryzysu migracyjnego tysiące migrantów próbowało przedostać się z Białorusi do Unii Europejskiej. Zdaniem analityków migranci zostali celowo sprowadzeni na te tereny przez władze białoruskie, które w ten sposób próbują wziąć odwet za sankcje nałożone przez Wspólnotę na Mińsk.

Polska, Litwa i Łotwa w reakcji na kryzys wzmocniły bezpieczeństwo swoich granic i ogłosiły stan wyjątkowy. Po tym, jak w Polsce stan wyjątkowy po trzech miesiącach został zakończony, na mocy specjalnej ustawy ustanowiono przygraniczny obszar, na którym ograniczono swobodę przemieszczania się, uniemożliwiając organizacjom humanitarnym dotarcie do potrzebujących.

Czytaj więcej

Straż Graniczna podpisała umowy na budowę zapory na granicy polsko-białoruskiej

„Od października stale próbowaliśmy uzyskać dostęp do zakazanej strefy i posterunków polskiej straży granicznej, ale bez skutku” - zauważyła Frauke Ossig, koordynatorka ds. sytuacji kryzysowych na Litwie i Polsce.

„Wiemy, że wciąż są ludzie przekraczający granicę i chowający się w lasach, którzy potrzebują pomocy, ale mimo że jesteśmy gotowi nieść pomoc ludziom w każdym miejscu, nie mieliśmy możliwości dotrzeć do nich w Polsce” - dodała Ossig. - Obecna sytuacja jest nieludzka i nie do zaakceptowania. Ludzie mają prawo szukać bezpieczeństwa i azylu i nie powinni być nielegalnie wypychani na Białoruś - zwróciła uwagę.

Czytaj więcej

Bp Krzysztof Zadarko: Nie wolno zamykać oczu na dramat na granicy z Białorusią

Lekarze Bez Granic wyrazili też zaniepokojenie tym, że „obecna polityka ograniczania dostępu dla organizacji pomocowych i wolontariuszy może skutkować jeszcze większą liczbą śmierci uchodźców i migrantów”. „Ta polityka jest jeszcze jednym przykładem działań Unii Europejskiej, która celowo stwarza na swoich granicach niebezpieczne warunki dla ludzi szukających schronienia” - czytamy w komunikacie.

W czwartek polska straż graniczna poinformowała, że w ciągu ostatniej doby zarejestrowała 30 prób nielegalnego przekroczenia granicy.

W wydanym w czwartek oświadczeniu Lekarze Bez Granic przekazali, że także zespoły organizacji na Litwie i Białorusi nie uzyskały zezwoleń na wjazd na ten obszar.

Od początku kryzysu migracyjnego tysiące migrantów próbowało przedostać się z Białorusi do Unii Europejskiej. Zdaniem analityków migranci zostali celowo sprowadzeni na te tereny przez władze białoruskie, które w ten sposób próbują wziąć odwet za sankcje nałożone przez Wspólnotę na Mińsk.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala