W Ośrodku dla Uchodźców w litewskiej Rukli znajduje się kilkudziesięciu imigrantów, którzy zebrali się przy ogrodzeniu otaczającym obóz. Uczestnicy protestu mieli transparenty i skandowali hasło "Wolność" - podaje litewskie radio.
Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo nie pozwalają dziennikarzom zbliżać się do obozu - podaje serwis lrt.lt.
- Nie można podejść bliżej, oficerowie służby bezpieczeństwa publicznego i policja patrolują teren - relacjonuje z Rukli dziennikarka, Jūratė Anilionytė. - Słyszę okrzyki 'wolność', gwizdy i krzyki, rozerwano część brezentu okrywającego ogrodzenie. Widzę dużo dzieci, wygląda to na protest - dodaje.
Czytaj więcej
MSWiA umieściło na Twitterze nagranie, mające dokumentować "próbę siłowego przedarcia się na polską stronę przez migrantów" na granicy Polski z Białorusią.
W pobliżu ośrodka pojawiły się liczne radiowozy. Policyjne radiowozy patrolują też ulice Rukli.
W obozie w Rukli przebywa ok. 400 osób ubiegających się o azyl.
Tylu imigrantów przebywa w ośrodku w Rukli
Litwa przyjęła w sierpniu przepisy, pozwalające przetrzymywać do sześciu miesięcy nielegalnych imigrantów w specjalnych ośrodkach.
W 2021 roku z terytorium Białorusi na Litwę przeszło ok. 4 200 imigrantów, wielu z nich to obywatele Iraku. Wilno, podobnie jak Warszawa, oskarża Mińsk o świadome i celowe wywołanie kryzysu migracyjnego.