- To bardzo proste - mówiła była afgańska polityk, Fawzia Koofi przed siedzibą RB ONZ. - ONZ musi przyznać miejsce komuś, kto szanuje prawa wszystkich mieszkańców Afganistanu - przekonywała.
- Dużo się o nas mówi, ale się nas nie słucha - mówiła Koofi odnośnie afgańskich kobiet. - Pomoc, pieniądze, uznanie - to wszystko karty przetargowe, których świat powinien użyć, by wymóc szanowanie praw kobiet w Afganistanie, szanowanie praw każdego - dodała.
Wraz z Koofi w konferencji przed siedzibą RB ONZ brały udział była polityk, Naheed Fareed, była dyplomatka Asila Wardak i dziennikarka Anisa Shaheed. - Kiedy talibowie przejęli Afganistan... mówili, że pozwolą kobietom wrócić do pracy, wrócić do szkoły, ale nie spełnili tych obietnic - mówiła Fareed.
Dużo się o nas mówi, ale się nas nie słucha
Fawzia Koofi, była afgańska polityk
Obecnie Afganistan reprezentuje w ONZ Ghulam Isaczai, nominowany na to stanowisko przez obalony przez talibów rząd Afganistanu. Talibowie na swojego przedstawiciela w ONZ wskazali Suhaila Shaheena. Do końca roku kraje należące do ONZ mają podjąć decyzję co do tego, kto będzie przedstawicielem Afganistanu na forum organizacji.