Wojna o izbę pamięci Aleksandra Kwaśniewskiego

SLD chce w Białogardzie upamiętnić byłego prezydenta. Pomysł popiera burmistrz z PiS. Dawni opozycjoniści są oburzeni

Publikacja: 16.02.2010 20:33

Aleksander Kwaśniewski

Aleksander Kwaśniewski

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Formalnie ma to być czasowa wystawa w Izbie Tradycji Regionalnej poświęcona "orderom i odznaczeniom", jakie w czasie dwóch kadencji otrzymał były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Powszechnie jednak już uchodzi za "muzeum Kwaśniewskiego", który urodził się w Białogardzie i uczył się tu aż do matury.

[srodtytul]Oburzeni piszą do Kaczyńskiego[/srodtytul]

W jednej z sal powstaje ekspozycja, na potrzeby której już zakupiono biedermeierowskie meble, z biurkiem, lustrem i komodą. Te – jak informuje Dariusz Florek, dyrektor biblioteki miejskiej, której podlega ITR – mają się kojarzyć z prezydenckim gabinetem.

Florek podkreśla, że wystawa będzie czasowa, ale przyznaje, że są plany, by miała charakter stały, który "pokazywałby dorobek pana prezydenta".

– Jego kancelaria zaproponowała jednak, żeby najpierw sprawdzić, jakim powodzeniem będzie się cieszyć ekspozycja orderów – mówi Florek.

Ostrożność urzędników okazała się uzasadniona, bo pomysł, który rzucił jeden z radnych SLD, wywołał już wielką awanturę.

– To przecież jawny skandal i hańba dla naszego miasta – oburza się Eugeniusz Zieliński, działacz antykomunistyczny, uczestnik jednego z największych na środkowym Pomorzu strajków w stanie wojennym – w białogardzkiej Eltrze. – Kiedy wyszło, że ma tu powstać muzeum Kwaśniewskiego, to nas, ludzi z dawnych komitetów obywatelskich, po prostu zatkało. A już zupełnym szokiem było to, że poparcia udzielił burmistrz z PiS.

Dawni opozycjoniści zbierają podpisy pod petycją, w której domagają się odstąpienia od organizacji "Izby Pamięci im. A. Kwaśniewskiego". Powołują się w niej m.in. na incydent w Katyniu (wizytę, podczas której prezydent sprawiał wrażenie pijanego, a tłumaczył je potem "bólem lewej goleni") i piszą, że "niegodziwością jest wydawanie pieniędzy białogardzkich podatników na rzecz polityka, który nie potrafił uszanować symbolu naszego cierpienia".

Petycja trafi do burmistrza i rady miejskiej, kopie zaś m.in. do Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS. Zieliński: – Pisałem też do posłów PiS Czesława Hoca i Stefana Strzałkowskiego, ale nie było odpowiedzi.

[srodtytul]Cena lokalnej koalicji?[/srodtytul]

Krytycy pomysłu uhonorowania Kwaśniewskiego uważają, że to zapłata za koalicję z SLD, którą PiS zawarł po ubiegłorocznych wyborach uzupełniających na stanowisko burmistrza. PiS wygrał tu wybory, ale przy dobrym wyniku PO i przy braku samodzielnej większości w radzie musiał się podzielić władzą – wiceburmistrza wytypował Sojusz.

– Nie było takiej umowy – zaprzecza Andrzej Raczewski, burmistrz Białogardu. – Poparcie wystawy to wynik mojej polityki, która zakłada wciągnięcie do współpracy także radnych SLD. Ja nie zmieniłem poglądów, ale tym, że w Białogardzie urodził się i mieszkał prezydent RP, chyba możemy się chwalić?

Białogardzka wystawa miała ruszyć 4 marca, w dniu wciąż nazywanym Dniem Wyzwolenia Białogardu.

Ale już wiadomo, że data jest nieaktualna. Oficjalnie dlatego, że współpracownicy Kwaśniewskiego nie otrzymali ponoć z kancelarii obecnego prezydenta zgody na ekspozycję prezydenckich eksponatów.

A nieoficjalnie mówi się, że współpracownicy Kwaśniewskiego, któremu w ogóle "pomysł się podoba", wolą po prostu przeczekać burzę.

"Muzeum" podzieliło mieszkańców – na forach internetowych wrze, a po mieście krąży coraz więcej dowcipów. Według nich w muzeum powinny się znaleźć m.in. fiolka z wirusem filipińskim, drabina spod Sejmu czy fragment bagażnika limuzyny z wyprawy do Mińska.

[srodtytul]Koniec lokalnego PiS?[/srodtytul]

– Jeśli to muzeum powstanie, będzie to śmierć polityczna PiS w naszym mieście – podkreśla Eugeniusz Zieliński. – Nawet za rządów lewicy mieszkańców nie udało się przekonać do tablicy pamiątkowej na kamienicy, w której Kwaśniewski mieszkał. A teraz, za rządów PiS, doczekamy się mauzoleum. Zgroza.

Burmistrz Raczewski: – Jestem świadomy, że mogę zapłacić polityczną cenę za to poparcie, ale ludzie w Białogardzie chcą tej wystawy.

Formalnie ma to być czasowa wystawa w Izbie Tradycji Regionalnej poświęcona "orderom i odznaczeniom", jakie w czasie dwóch kadencji otrzymał były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Powszechnie jednak już uchodzi za "muzeum Kwaśniewskiego", który urodził się w Białogardzie i uczył się tu aż do matury.

[srodtytul]Oburzeni piszą do Kaczyńskiego[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Społeczeństwo
Nawet dwucyfrowy mróz. Najnowsza pogoda IMGW na najbliższe dni
Społeczeństwo
Cudzoziemiec nie musi pracować, by dostać 800+. Prawo to obowiązuje od ośmiu lat. Rząd chce je zmienić
Społeczeństwo
Sondaż. 800+ dla Ukrainców? Polacy jednoznacznie są na "tak", ale stawiają warunki
Społeczeństwo
Sondaż: Czy telewizja publiczna jest lepsza niż za czasów PiS?
Społeczeństwo
Tłusty czwartek 2025 zbliża się wielkimi krokami. Kiedy dokładnie wypada?