Reklama

Policja kontra mrówki na granicy

Funkcjonariusze użyli broni gładkolufowej, by odblokować przejście graniczne w Medyce

Publikacja: 03.12.2008 02:47

Wczoraj wieczorem doszło do powtórki z poprzedniej nocy: policjanci siłą zepchnęli blisko 100 protestujących z przejścia dla pieszych na granicy polsko-ukraińskiej. Apele o rozejście się nie skutkowały.

– Rzucają kamieniami, butelkami. Jeden z policjantów został uderzony kamieniem, ma rozcięty łuk brwiowy – relacjonował na gorąco Jan Faber, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.

Funkcjonariusze użyli broni gładkolufowej. Twierdzą, że nikt z protestujących nie został ranny. Pięć agresywnych osób w wieku od 17 do 20 lat zatrzymano.

Protestujący skarżyli się, że mundurowi byli brutalni. – Zachowanie policji przypomniało mi lata 80., kobiety zostały poturbowane, oni jak już biegli, to bili pałami wszystko po drodze – mówiła jedna z kobiet w TVN 24.

Wtorek był drugim dniem protestu tzw. mrówek – ludzi, którzy żyją z przenoszenia towarów przez granicę. Są niezadowoleni ze zmiany przepisów, które od 1 grudnia pozwalają na legalnie przeniesienie lub wwiezienie tylko dwóch paczek papierosów.

Reklama
Reklama

W okolicach Przemyśla z handlu, głównie papierosami, żyją tysiące ludzi. – Mąż wyjeżdża świtem na przejście, a ja przygotuję dzieci do szkoły i też jadę coś dorobić – mówi Katarzyna, matka trójki dzieci z podprzemyskiej wsi. Oboje z mężem są bez pracy, żyją tylko z handlu. Miesięcznie zarabiają 2 – 3 tys. zł. – To ciężko zarobione pieniądze – twierdzi.

– Dzięki tym papierosom miałem na czesne i trochę zostawało na życie – wyznaje Marcin, student prawa z Przemyśla.

Wczoraj wieczorem doszło do powtórki z poprzedniej nocy: policjanci siłą zepchnęli blisko 100 protestujących z przejścia dla pieszych na granicy polsko-ukraińskiej. Apele o rozejście się nie skutkowały.

– Rzucają kamieniami, butelkami. Jeden z policjantów został uderzony kamieniem, ma rozcięty łuk brwiowy – relacjonował na gorąco Jan Faber, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Kosztowne leczenie niepracujących uchodźców z Ukrainy. Chodzi o ponad 700 mln zł
Społeczeństwo
Niezidentyfikowany obiekt latający spadł w pobliżu granicy Polski z Białorusią
Społeczeństwo
Sondaż: 800+ tylko dla pracujących? Polacy są za. I nie chodzi tylko o Ukraińców
Społeczeństwo
Kiedy zmiana czasu na zimowy? W Polsce już niedługo. W niektórych krajach dopiero w kwietniu
Reklama
Reklama