Święto rosyjskiej armii i rosyjskich mężczyzn

Składanie wieńców, spotkania weteranów, koncerty, fajerwerki i armatnie salwy – tak w rosyjskich miastach świętowano wczoraj Dzień Obrońcy Ojczyzny

Aktualizacja: 24.02.2009 07:29 Publikacja: 24.02.2009 04:07

Dzień Obrońcy Ojczyzny w Moskwie

Dzień Obrońcy Ojczyzny w Moskwie

Foto: Reuters

Dzień Obrońcy Ojczyzny do 1993 roku był Dniem Radzieckiej Armii i Marynarki Wojennej, ale jego początki sięgają 1918 roku, kiedy powstawała Armia Czerwona. Dzisiaj jest jednak przez Rosjan postrzegany przede wszystkim jako dzień mężczyzny. Przypada zaledwie kilkanaście dni przed hucznie obchodzonym 8 marca Dniem Kobiet, jeszcze w czasach sowieckich uznano go więc za wygodną datę dla męskiego święta.

– To przecież mężczyźni bronią kraju – tłumaczy spotkana na moskiewskiej ulicy Walentyna Pietrowna.

– Nikt już nie pamięta dokładnie, o co pierwotnie chodziło w tym święcie. W szkole o nim nie opowiadali, bo przecież Armię Czerwoną budował Trocki, wyklęty przez Stalina – tłumaczy publicysta Iwan Prieobrażeński. – Świętują głównie wojskowi, a zwykli ludzie po prostu cieszą się z wolnego dnia – dodaje.

W ostatnich latach rosyjskie władze starają się jednak napełnić święto patriotyczną treścią, bardziej powiązać je z armią. Więcej jest i samych uroczystości, i filmów wojennych państwowej telewizji.

W przeddzień prezydent Dmitrij Miedwiediew zapewniał, że Rosja będzie umacniać swoją armię. – Umocnieniu naszych zdolności obronnych, gotowości bojowej armii i floty poświęcaliśmy i będziemy poświęcać szczególną uwagę – zapewniał. – Stworzenie nowego wizerunku sił zbrojnych to wymóg naszych czasów. Armia i flota powinny odpowiadać współczesnym zagrożeniom, być kompaktowe, mobilne, wyposażone technicznie – wyliczał.

Ma w tym pomóc przeprowadzana właśnie przez Ministerstwo Obrony reforma armii, która zakłada zmiany strukturalne i poważne cięcia kadrowe.

Tylko w wojskach lądowych do 2012 roku korpus oficerski ma zostać zredukowany z 315 do 150 tys. Około 200 generałów ma pójść w odstawkę. Cały aparat resortu obrony ma się zmniejszyć dwa i pół razy. Liczebność armii zmaleje z 1,13 mln do 1 mln. Tam, gdzie to możliwe – głównie w wojskach logistycznych – wojskowych zastąpią cywile, nieużywane obiekty pójdą pod młotek, a 50 z 60 wojskowych uczelni ma być zamkniętych.

Reforma ministra Anatolija Sierdiukowa wywołała protesty wśród generałów i niepokój żołnierzy. Wczoraj po raz kolejny przeciwko zmianom protestowali komuniści. Pomysły resortu obrony nie podobają się także ekspertom. – To de facto likwidacja armii – mówi „Rz” Aleksandr Chramczychin z Instytutu Analiz Politycznych i Wojskowych. – Tną wszystko, co popadnie, ale nie mają pomysłu, co dalej – dodaje.

Podobnie jak większość specjalistów przyznaje, że także pozostawienie armii w obecnym stanie nie jest rozwiązaniem. Przestarzałe, odziedziczone po ZSRR struktury, brak nowoczesnego sprzętu, fatalne warunki szkolenia, przestępczość i korupcja sprawiają, że rosyjskie siły zbrojne są nieefektywne. – Potrzebujemy zbudowania armii od początku – mówi.

Kreml i jego generałowie reperują wizerunek armii regularnie wysyłanymi do świata groźbami a to o rakietach Iskander, które staną w Kaliningradzie, a to o rakietach Topol i Buława, które przeszyją każdą tarczę antyrakietową. Nowa zabrzmiała wczoraj: – Rosja odpowie na wszelkie próby militaryzacji Arktyki – zapowiedział wizytujący Abu Zabi szef Sztabu Generalnego Nikołaj Makarow.

Ministerstwo Obrony Rosji: [link=http://]www.mil.ru[/link]

Dzień Obrońcy Ojczyzny do 1993 roku był Dniem Radzieckiej Armii i Marynarki Wojennej, ale jego początki sięgają 1918 roku, kiedy powstawała Armia Czerwona. Dzisiaj jest jednak przez Rosjan postrzegany przede wszystkim jako dzień mężczyzny. Przypada zaledwie kilkanaście dni przed hucznie obchodzonym 8 marca Dniem Kobiet, jeszcze w czasach sowieckich uznano go więc za wygodną datę dla męskiego święta.

– To przecież mężczyźni bronią kraju – tłumaczy spotkana na moskiewskiej ulicy Walentyna Pietrowna.

Pozostało 85% artykułu
Społeczeństwo
„Niepokojąca” tajemnica. Ani gubernator, ani FBI nie wiedzą, kto steruje dronami nad New Jersey
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Antypolska nagonka w Rosji. Wypraszają konsulat, teraz niszczą cmentarze żołnierzy AK