Stanisław Gawłowski (PO), o którego powiązaniach rodzinnych ze spółką PL Energia “Rz” pisała wczoraj, jako wiceminister środowiska nadzoruje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jest też szefem jego rady nadzorczej. Z kolei Fundusz deleguje do rady nadzorczej Banku Ochrony Środowiska siedem z ośmiu osób. Mają one wpływ m.in. na wybór prezesa banku.
– Tajemnicą poliszynela jest, że o obsadzeniu najważniejszych funkcji w banku decyduje wiceminister Gawłowski – mówi “Rz” informator związany z BOŚ. Sugerował to też już w sierpniu 2008 r., tuż przed wyborem nowego prezesa BOŚ, “Parkiet”.
Konkurs wygrał wtedy Mariusz Klimczak, wcześniej m.in. wiceszef PKO BP. Jego zastępcą został Adam Grzebieluch.
Jednym z przedstawicieli Funduszu w radzie nadzorczej BOŚ był wtedy Michał Wysocki. Nie wiadomo, jak głosował, jest to tajne. Wiemy jednak, co łączy go z Klimczakiem i Grzebieluchem. Spółka PL Energia, w której radzie nadzorczej wszyscy trzej zasiadali lub zasiadają nadal.
Wczoraj ujawniliśmy, że – jak wynika z Krajowego Rejestru Sądowego – 7 stycznia 2009 r. członkiem rady została też Renata Listowska-Gawłowska, żona wiceministra. Jeszcze we wtorek figurowała w KRS. Przedstawiciele spółki twierdzili jednak, że po dwóch tygodniach złożyła rezygnację i uczestniczyła tylko w jednym posiedzeniu rady. Sam Gawłowski oświadczył wczoraj, że jego żona była w radzie od 8 grudnia 2008 r. do 16 stycznia 2009 r.