Jeden z najbardziej popularnych wolontariuszy WOŚP, Łukasz Berezak, w tym roku już po raz ósmy wyszedł z puszką na ulice Szczecina. Nastolatek w międzyczasie zaprzyjaźnił się z Jurkiem Owsiakiem. Chłopiec wielokrotnie zachęcał do wspierania fundacji i podkreślał, że „ten sprzęt naprawdę ratuje ludzi”. Sam zmaga się między innymi z chorobą Leśniowskiego-Crohna, nadciśnieniem oraz osteoporozą.
Czytaj także: Owsiak mówi: Jestem w rozsypce. I pisze list do sztabów
Łukasz Berezak poinformował na Facebooku, że „zawiesza przygodę z WOŚP”. W rozmowie z TVN24 mama wolontariusza powiedziała, że przyczyną tej decyzji jest mocne przeżycie chłopca związane z zabójstwem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza oraz rezygnacją Jerzego Owsiaka ze stanowiska prezesa fundacji WOŚP.
Pod wpisem nasolatka pojawiło się wiele głosów wsparcia i apele, aby nie rezygnował z wspierania fundacji swoją obecnością. „Ludzie, bardzo łatwo Wam to mówić. Nie wiem czy wiecie, ale ja też jestem człowiekiem i może po mnie tego nie widać, ale ja też mam tego wszystkiego dość, ciągłego hejtu i nienawiści. Na jakiś czas znikam i nie będę udzielać się na FanPage'u. W tym momencie się poddałem, kiedy będzie lepiej dam znać. Miłego poniedziałku” - odpowiedział internautom Łukasz Berezak.