Żeńska reprezentacja Iranek chciała w 2012 roku pojechać na olimpiadę do Londynu. Kilka dni temu została jednak zdyskwalifikowana w eliminacjach, gdy podczas meczu z Jordanią piłkarki wyszły na boisko w chustach zakrywających głowę i szyję. Iran złożył oficjalną skargę, ale FIFA jest bezwzględna. Twierdzi, że z powodu bezpieczeństwa chusty na boisku są zakazane i jest to zapisane w jej regulaminie już od 2007 roku, o czym irańska drużyna doskonale wiedziała, bo wielokrotnie jej o tym przypominano. Co więcej, nie zgadza się na eksponowanie symboli religijnych i politycznych na boisku.
Iran, gdzie kobiety na co dzień muszą zakrywać głowę, zupełnie tego nie rozumie. Prezydent Mahmud Ahmadineżad już zdążył wyzwać FIFA od dyktatorów i kolonizatorów, którzy narzucają wszystkim zachodni styl życia, a irański ambasador w Jordanii oskarżył federację o ekstremizm podobny do tego, jaki talibowie stosują w Afganistanie wobec kobiet. – Czwarty artykuł „konstytucji" FIFA gwarantuje wolność i niezależność od polityki i religii. FIFA uważa się za demokratyczną organizację, dlatego powinna wyjaśnić tę dyskryminację – grzmi również szef zdyskwalifikowanej drużyny Farideh Szożaei.
Sytuacja nie jest nowa. Dokładnie rok temu identyczny bój na linii FIFA-Iran toczył się o inną żeńską drużynę. Grupa dziewcząt (do 15 roku życia) chciała pojechać na olimpiadę dla młodzieży w Singapurze, ale jej udział zawisł na włosku, gdy okazało się, że nastolatki wystąpią w chustach. W ostatniej chwili Teheran ustąpił i zgodził się na kompromis. Również FIFA przyjęła alternatywną wersję stroju sportowego – zamiast w chustach szczelnie okrywających głowę i szyję, dziewczęta wystąpiły w czapkach.
„Jeśli FIFA odmówi i tym razem – co jest bardzo prawdopodobne – Iran powinien zadbać o powstanie innego światowego turnieju dla kobiet. Niezależnego od FIFA. Jestem pewien, że byłyby nim zainteresowane kobiety z wielu muzułmańskich krajów. To byłby sukces Iranu" – napisał jeden z Internautów na stronie pakistańskiego dziennika „Dawn".
Damski boks
Irańczycy wiedzą, co mówią, gdyż w innych dyscyplinach sportu kobiety w hidżabach są coraz częściej widziane podczas międzynarodowych turniejów. Pod adresem: http://www.hijabstyle.co.uk/2008/08/famous-faces-olympians.html jest sfotografowana cała plejada takich sportsmenek. Na pierwszym miejscu Rukaja al Gasara z Bahrajnu, która – okryta od stóp do głów – zdobyła w 2008 roku w Pekinie złoty medal olimpijski w biegu na 200 metrów sprintem. Jest też biegaczka z Jemenu Wasilah Saad, a także sprinterka Robina Dżalali z Afganistanu, florecista Eman El Gammal z Egiptu i kilkanaście innych muzułmanek, które pojechały na igrzyska i przykuły uwagę świata występując w chustach.