Do coraz większej liczby domów przebojem wchodzą nowe świąteczne obyczaje. – Boże Narodzenie już przestało być bastionem nie do ruszenia – przyznaje dr Anna Siudem, psycholog społeczny z UMCS. – Teraz panuje moda na zrywanie ze starym – zwraca uwagę psycholog.
Na znaczeniu traci rodzinne biesiadowanie wokół stołu i choinki. – Panuje trend na aktywne spędzanie świąt. Uprawianie jakiegoś sportu albo chociażby spacerowanie po mieście – zwraca uwagę dr Grzegorz Odoj, etnolog z Uniwersytetu Śląskiego.
Część osób zamiast świąt w domu wybiera wyjazdy na plażę czy narty. – Niektórzy właśnie w święta robią sobie małe wakacje zimowe – mówi.
Zmiana obyczajów oznacza boom nie tylko dla branży turystycznej, ale również rozrywkowej. Dla chcących zrezygnować ze świątecznej atmosfery oferty mają bowiem kluby i puby. Proponują imprezy taneczne. W Warszawie można przyjść chociażby na „X-mass party" do centrum rozrywki Hulakula. Bożonarodzeniowe potańcówki są też w małych miejscowościach. W gminie Obsza, 40 km od Biłgoraju, miejscowy klub proponuje imprezy w oba świąteczne dni. I zachęca: „Na parkietach największe hity".
Gdy znudzą się nam Święta w pubach, wrócimy do dawnych tradycji