Zdaniem abp. Wacława Depo, emitowanie w telewizji publicznej spotu promującego związki homoseksualne osłabia pozycję małżeństwa i rodziny, których ochronę gwarantuje Konstytucja RP. W liście do przewodniczącego KRRiTV abp Depo zauważa, że treści zawarte w spocie są naruszeniem ustawy o radiofonii i telewizji. Stanowi ona, że „audycje lub inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości związany z małżeństwem i rodziną".

Abp Wacław Depo w liście do Jana Dworaka rozróżnia pomiędzy znaczeniem słów „tolerancja" a „promocja", wskazując, że w wypadku spotu nie dotyczy on tolerancji a promocji homoseksualizmu i związków homoseksualnych. Metropolita częstochowski zwraca uwagę na łamanie przez TVP szeregu norm prawnych obowiązujących w Polsce. W szczególności zaś art. 18 Konstytucji RP: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej" oraz kilka art. ustawy o radiofonii i telewizji. Ta ostatnia ustawa mówi zaś, że "audycje lub inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości związany z małżeństwem i rodziną".

Biskup podkreśla również, że emisja spotu jest niezgodna z wewnętrznymi przepisami telewizji publicznej dotyczącymi tzw. kampanii społecznych. Uchwała zarządu TVP z kwietnia 2012 roku mówi bowiem, że za kampanie społeczne uważa się wszystkie działania wymienione w art. 4 czyli ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. A owa ustawa w art. 4 "nie wylicza enumeratywnie związków homoseksualnych wśród zadań publicznych" - zauważa hierarcha.

- W wypadku ww. spotu mamy do czynienia z promocją homoseksualizmu i związków homoseksualnych - stwierdza abp Depo.

Emisja spotu rozpoczęła się ubiegłym tygodniu na antenach TVP 1, TVP 2, TVP Info, TVP Kultura oraz TVP Historia. Jest ona finansowana z pieniędzy przeznaczonych na realizację misji publicznej TVP, pochodzących z abonamentu.