Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 14.07.2015 10:31 Publikacja: 13.07.2015 22:00
Nowoczesne urządzenia (jak to w Warszawie) rejestrują np. wjazd na czerwonym świetle. Ale gdy zrobią zdjęcie auta ze Wschodu, pirat i tak nie zapłaci
Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek
Kierowca średnio co dziesiątego auta uchwyconego przez fotoradar na przekroczeniu prędkości unika kary. Tylko dlatego, że samochód jest zarejestrowany poza UE. To głównie kierowcy zza wschodniej granicy.
Tylko w ubiegłym roku prawie 150 tys. mandatów za wyłapane na fotoradarze przekroczenie prędkości wylądowało w koszu – wynika z danych, jakie przygotowała dla „Rzeczpospolitej" Główna Inspekcja Transportu Drogowego na bazie danych CANARD (czyli należącego do niej Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym).
Przyjmując, że średnia wysokość mandatu to 250 zł (najwyższy wynosi 500 zł), można oszacować, że polski budżet stracił na tym 37,5 mln zł. Proceder można prosto ukrócić, ale rząd nie kwapi się do zmiany prawa.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
Zmarł Mirosław Chojecki, współtwórca niezależnego ruchu wydawniczego w PRL, współorganizator Niezależnej Oficyny...
Tym, którzy wyrastają w środowisku niosącym na swoich barkach wielopokoleniową traumę, trudniej jest mówić o prz...
Muzeum Powstania Warszawskiego nie tylko upamiętnia bohaterów, ale uczy nowego patriotyzmu – opartego na przygot...
Raport CBOS „Polacy o pomocy uchodźcom z Ukrainy i dalszych losach wojny” pokazuje, że przez ostatnie pół roku n...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas