Reklama

Nie chcą być mikołajami

Mikołaj w wigilijny wieczór może zarobić nawet kilkaset złotych. Jednak dla większości pracowników tymczasowych są to zbyt małe pieniądze, by zamiast rodzinnej kolacji wybrać rozwożenie prezentów dzieciom.

Publikacja: 24.12.2015 14:08

Nie chcą być mikołajami

Foto: Fotorzepa/Rafał Guz

Praca w charakterze mikołaja top najlepiej opłacana ze świątecznych fuch. W tym roku stawki idą w górę tym bardziej, że agencje mają gigantyczny problem, by znaleźć chętnych do przebrania się w czerwony strój i odwiedzenia dzieci w wigilijny wieczór.

Łódzka agencja Centrum Kreatywnego Rozwoju „Twórcze Ja" szukała tylko jednego mikołaja na Wigilię. Wymagania wobec kandydatów nie były wygórowane. Miał on mieć własny strój, samochód i czas właśnie w Wigilię. Ale łatwo nie było. – Zgłosił się tylko jeden pan, podczas gdy w zeszłym roku takich zgłoszeń było kilka – opowiada pani Magdalena z Centrum. Dlaczego brakuje chętnych? – Być może dlatego, że ludzie mają pracę i nie chcą podejmować dodatkowej? To trudny moment na pracę, bo ludzie chcą zwykle ten dzień spędzić z bliskim, bo to takie rodzinne święta – tłumaczy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Ewakuacja pasażerów z samolotu na lotnisku Kraków-Balice
Społeczeństwo
Wiceszefowa MEN: Dorośli często lekceważą problem hejtu. To może skończyć się tragicznie
Społeczeństwo
Nie żyje Mirosław Chojecki, członek KOR, współtwórca niezależnego ruchu wydawniczego w PRL
Społeczeństwo
Lekcja historii na cmentarzu. Rybnik i Racibórz uczą o tolerancji
Reklama
Reklama