USA: Skazany na dożywocie nie wyjdzie z więzienia po zatrzymaniu akcji serca i reanimacji

Skazany na dożywocie 66-letni Benjamin Schreiber, który w 2015 roku zasłabł w cel i musiał być reanimowany, nie wyjdzie z więzienia, choć - jak argumentował - technicznie był przez chwilę martwy, co jego zdaniem wypełniało wyrok.

Aktualizacja: 08.11.2019 10:53 Publikacja: 08.11.2019 10:16

USA: Skazany na dożywocie nie wyjdzie z więzienia po zatrzymaniu akcji serca i reanimacji

Foto: AdobeStock

qm

Po tym, jak mężczyzna, skazany na dożywocie za morderstwo, upadł w swojej celi w 2015 roku, lekarze pięciokrotnie przeprowadzali u niego resuscytację krążeniowo-oddechową. Podano mu także adrenalinę i epinefrynę. Gdy Benjamin Schreiber wydobrzał, złożył nową apelację prawną - zauważył, że skoro zmarł przed reanimacją, to technicznie wypełnił wyrok.

Sędziowie jednak nie dali sir przekonać i uznali, że taka „krótkotrwała” śmierć nie jest równoznaczna ze zwolnieniem z więzienia. Sąd Apelacyjny w Iowa orzekł w środę, że Schreiber pozostanie za kratkami, dopóki lekarz sądowy nie ustali, że skazany jest już na dobre martwy.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Społeczeństwo
Sondaż: Amerykanie niezadowoleni z polityki gospodarczej Donalda Trumpa
Społeczeństwo
Zadowolony jak Rosjanin w czwartym roku wojny
Społeczeństwo
Hiszpania pokonana w pięć sekund. Winę za blackout ponoszą politycy?
Społeczeństwo
Po dwóch latach w Sojuszu Finowie tracą zaufanie do NATO. Efekt Donalda Trumpa?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy