Bała się wyjechać ze Szwecji przez numer w dokumencie

Szwedzki rzecznik praw obywatelskich skrytykował Agencję ds. Migracji za umieszczenie na dokumencie uprawniającym 30-letnią obywatelkę Bangladeszu do pobytu w Szwecji niewłaściwej daty jej urodzin. W efekcie kobieta przez sześć lat bała się wyjechać z tego kraju.

Aktualizacja: 08.11.2017 20:57 Publikacja: 08.11.2017 20:46

Bała się wyjechać ze Szwecji przez numer w dokumencie

Foto: 123RF

arb

Kobieta przyszła na świat 1 stycznia 1987 roku, w związku z czym jej numer osobisty - odpowiednik polskiego PESEL-u - powinien wyglądać następująco: 870101. 

Tymczasem w dokumencie uprawniającym ją do pobytu w Szwecji widnieje numer 870102 co oznacza, że data urodzenia w tym dokumencie i w paszporcie kobiety jest inna.

Mimo iż 30-latka zgłaszała wielokrotnie błąd urzędnikom Agencji Migracyjnej ci nie poprawili wydanego jej dokumentu.

Kobietę odesłano do Szwedzkiego Urzędu Skarbowego, który wyjaśnił, że istnieje określona liczba numerów osobistych jakie można przyznać ludziom urodzonym tego samego dnia. W takich wypadkach danej osobie przyznaje się numer związany z dniem przypadającym po dniu jej narodzin. Najczęściej "wyczerpane" są zasoby numerów dla osób urodzonych 1 stycznia i 1 lipca, ponieważ imigrantom, którzy nie dysponowali dokumentami potwierdzającymi datę ich urodzin przyznawano numery w oparciu o fikcyjną datę urodzenia - przypadającą właśnie 1 stycznia bądź 1 lipca.

To jednak nie przekonało 30-latki, która przez sześć lat bała się odwiedzić Bangladesz, ponieważ nie była pewna, czy zostanie ponownie wpuszczona do Szwecji.

Rzecznik praw obywatelskich wezwał do zmiany przepisów w tym zakresie pozwalających uniknąć takich problemów w przyszłości.

Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy
Społeczeństwo
Haiti chce od Francji zwrotu „okupu” sprzed ponad 200 lat. Chodzi o miliardy
Społeczeństwo
Przełom w walce z cukrzycą? Firma farmaceutyczna ogłosiła wyniki badań klinicznych
Społeczeństwo
Holandia chce deportować do Armenii 12-latka, który nigdy nie widział Armenii
Społeczeństwo
Kultura i imperializm. Rosyjscy twórcy wciąż mają dużo odbiorców w Ukrainie