Reklama

Skarga pauliańska nie zabezpieczy zachowku

Uprawniony do zachowku nie może kwestionować umowy sprzedaży nieruchomości, którą spadkodawca zawarł przed śmiercią ze swoim spadkobiercą testamentowym.

Aktualizacja: 23.04.2015 15:32 Publikacja: 23.04.2015 11:00

Skarga pauliańska nie zabezpieczy zachowku

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Tak wynika z wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 24 lutego 2015 r. (sygn. akt I C 360/14).

Robert S. zawarł ze swoją żoną Elżbietą notarialną umowę sprzedaży nieruchomości , która wchodziła w skład jego majątku odrębnego. Cena sprzedaży wyniosła 750 tys. zł. W tym samym dniu i przed tym samym notariuszem sporządził testament, w którym do całości spadku powołał swoją żonę.

Córka z pierwszego małżeństwa

Zanim Robert S. ożenił się z Elżbietą S, był wcześniej żonaty i rozwiedziony z Mariolą S. Z tego związku miał jedyne dziecko - córkę Emilię. Ojciec nie utrzymywał z nią kontaktów, płacił tylko alimenty zasądzone przez sąd. Matka Emilii uznała, że wyzbycie się nieruchomości przez Roberta S. krzywdzi córkę. Gdy bowiem Robert S. zmarł, to wprawdzie spadek po nim odziedziczyła żona na podstawie testamentu, ale córka miała prawo żądać od niej zachowku w wysokości co najmniej połowy udziału spadkowego, jaki przypadałby jej, gdyby dziedziczenie odbywało się na podstawie reguł kodeksu cywilnego. Zdaniem Marioli S., Robert S. wiedział, że skutkiem sprzedaży nieruchomości będzie pomniejszenie wartości spadku, a przez to i pomniejszenie przysługującego córce zachowku. Zrobił to więc z zamiarem pokrzywdzenia córki.

Po śmierci Roberta S., działając jako przedstawiciel ustawowy małoletniej jeszcze Emilii, Mariola S. złożyła pozew o uznanie umowy sprzedaży nieruchomości za bezskuteczną wobec Emilii (skarga pauliańska). Pozwaną była wdowa po Robercie S. Domagając się uznania za bezskuteczną umowy powódka powoływała się na treść art. 530 k.c., który stanowi, że przepisy o skardze pauliańskiej stosuje się także w wypadku, gdy dłużnik działał w zamiarze pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Jeżeli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową odpłatnie, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną tylko wtedy, gdy osoba trzecia o zamiarze dłużnika wiedziała.

Później powództwo zostało rozszerzone o stwierdzenie nieważności sprzedaży, bo - jak twierdziła strona powodowa - była to umowa pozorna, a jej celem było obejście przepisów o darowiźnie.

Reklama
Reklama

Spadkodawca nie jest dłużnikiem z tytułu zachowku

Elżbieta S. zażądała oddalenie powództwa w całości. Jej zdaniem Emilia S. nie miała prawa wystąpić ze skargą pauliańską, gdyż Robert S. nie był jej dłużnikiem. Roszczenie o zachowek aktualizuje się bowiem dopiero z chwilą otwarcia spadku i z tą chwilą uprawniony do zachowku staje się wierzycielem w stosunku do spadkobiercy ustawowego lub testamentowego, który zyskuje miano dłużnika. Niezależnie od tego Emilia S. nie udowodniła, że sprzedaż nieruchomości doprowadziła ojca do stanu niewypłacalności.

Sąd Okręgowy w Słupsku zgodził się z pozwaną.

- Spadkodawca nie jest dłużnikiem swojego spadkobiercy z tytułu zachowku. Dłużnikiem, ewentualnie przyszłym dłużnikiem, jest spadkobierca ustawowy, testamentowy lub osoba, która otrzymała darowiznę od spadkodawcy zaliczaną do masy spadkowej – zauważył Sąd.

Przypomniał, że do czego służą roszczenia ze skargi pauliańskiej. Zgodnie z art. art. 525 k.c. wierzyciel, względem którego czynność prawna dłużnika została uznana za bezskuteczną, może dochodzić zaspokojenia swojej wierzytelności przeciwko dłużnikowi z przedmiotów majątkowych, które wskutek czynności uznanej za bezskuteczną wyszły z majątku dłużnika albo do niego nie weszły. Celem powódki jest uzyskanie zachowku (lub wyższego zachowku) po zmarłym ojcu, ale roszczenie to nie musi być zaspokojone z nieruchomości, która była jego majątkiem.

Rok na inne roszczenie

Sąd sugerował, że teoretycznie Emilia S. mogłaby żądać uznania umowy sprzedaży za bezskuteczną na podstawie przepisu art. 59 k.c. Stanowi on, że w razie zawarcia umowy, której wykonanie czyni całkowicie lub częściowo niemożliwym zadośćuczynienie roszczeniu osoby trzeciej, osoba ta może żądać uznania umowy za bezskuteczną w stosunku do niej, jeżeli strony o jej roszczeniu wiedziały albo jeżeli umowa była nieodpłatna. Tyle tylko, że uznania umowy za bezskuteczną na podstawie tego przepisu nie można żądać po upływie roku od jej zawarcia. Jest to termin zawity, z chwilą jego upływu niedochodzone roszczenie wygasa. I tak było w tym przypadku. Umowa sprzedaży została zawarta w połowie lutego 2013 r., a pozew Emilii S. wpłynął do sądu na początku marca 2014 r.

W tej sytuacji Sądowi pozostało przeanalizować, czy są podstawy do rozpoznania drugiej części powództwa – o ustalenia nieważności umowy sprzedaży. W jego ocenie Emilia S. nie miała interesu prawnego, by wystąpić z takim żądaniem. Orzecznictwo ustaliło bowiem zasadę, że nie ma interesu prawnego ten, kto może poszukiwać ochrony prawnej w drodze powództwa o zasądzenie świadczeń pieniężnych. Tymczasem Emilii S. przysługuje dalej idące roszczenie o zapłatę zachowku po zmarłym spadkodawcy.

Reklama
Reklama

- Właśnie w sprawie o zachowek Sąd będzie ustalał masę spadkową po zmarłym Robercie S., a tym samym rozważał czy kwestionowana przez powódkę umowa sprzedaży jest ważna, czy też nieruchomość będąca przedmiotem sprzedaży wchodzi w skład spadku po zmarłym, ewentualnie czy wartość tej nieruchomości podlega doliczeniu do spadku jako wartość przedmiotu darowizny – stwierdził Sąd.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama