Lubelscy policjanci dostali nietypowe zgłoszenie. – Zostali wezwani w rejon kościoła przy ul. Jana Pawła II w związku z ucieczką dwóch osiołków z bożonarodzeniowej szopki – opowiada podkom. Anna Kamola z lubelskiej policji.
Po oswobodzeniu zwierzęta skierowały się w stronę ul. Matki Teresy z Kalkuty i szły w kierunku stacji paliw. - Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce rozpoczęli pogoń za „uciekinierami" – opowiada podkom. Kamola.
Jedno ze zwierząt zostało ujęte przez przechodniów i za uzdę przyprowadzono je z powrotem do szopki.
Drugiego osiołka zatrzymali policjanci. - To zwierzę na początku dotrzymywało kroku funkcjonariuszom, ale później uparło się i odmówiło posłuszeństwa – mówi policjantka.
Policjanci musieli więc znaleźć sposób, aby go do szopki doprowadzić. Drugi osiołek nie miał uzdy, dlatego mundurowi użyli policyjnej taśmy, dzięki której udało się doprowadzić zbuntowanego osła do szopki.