Służby "badają okoliczności" żartu Rosjan z prezydenta Dudy

"Z dotychczasowych ustaleń wynika, że połączenie rosyjskich rozmówców z Prezydentem RP poprzedził kontakt z pracownikiem Stałego Przedstawicielstwa RP w Narodach Zjednoczonych" - głosi oświadczenie Stanisława Żaryna, rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.

Aktualizacja: 15.07.2020 13:34 Publikacja: 15.07.2020 13:25

Służby "badają okoliczności" żartu Rosjan z prezydenta Dudy

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Dwaj pochodzący z Rosji mężczyźni podali się w rozmowie telefonicznej z prezydentem Andrzejem Dudą za sekretarza generalnego ONZ António Guterresa. Przez ponad 10 minut rozmawiali z polskim prezydentem. Autentyczność zamieszczonego w internecie nagrania potwierdziła Kancelaria Prezydenta.

Pomysłodawcami żartu byli dwaj Rosjanie Władimir Kuzniecow i Alexiej Stoliarow. Wcześniej w podobny sposób w swoich filmach wprowadzali w błąd inne znane osoby, m.in. Berniego Sandersa i księcia Harry'ego, prezydenta Emmanuela Macrona i premiera Borisa Johnsona.

"Służby specjalne badają okoliczności zdarzenia, w wyniku którego podszyto się pod Sekretarza ONZ i nagrano rozmowę telefoniczną z Prezydentem RP" - poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych w wydanym w tej sprawie oświadczeniu.

Następnie rzecznik pisze, że rozmowę "poprzedził kontakt z pracownikiem Stałego Przedstawicielstwa RP w NZ".

"Jeden z pracowników Przedstawicielstwa pozytywnie zweryfikował prośbę o rozmowę, którą następnie skierowano do Kancelarii Prezydenta; okoliczności działania wskazanego pracownika Przedstawicielstwa są badane przez odpowiednie służby" - czytamy w oświadczeniu.

Wirtualna Polska podała, że politycy PiS wskazują szefa gabinetu prezydenta, Krzysztofa Szczerskiego, jako osobę odpowiedzialną, że do rozmowy doszło.

Dwaj pochodzący z Rosji mężczyźni podali się w rozmowie telefonicznej z prezydentem Andrzejem Dudą za sekretarza generalnego ONZ António Guterresa. Przez ponad 10 minut rozmawiali z polskim prezydentem. Autentyczność zamieszczonego w internecie nagrania potwierdziła Kancelaria Prezydenta.

Pomysłodawcami żartu byli dwaj Rosjanie Władimir Kuzniecow i Alexiej Stoliarow. Wcześniej w podobny sposób w swoich filmach wprowadzali w błąd inne znane osoby, m.in. Berniego Sandersa i księcia Harry'ego, prezydenta Emmanuela Macrona i premiera Borisa Johnsona.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Służby
Błędy w ochronie Donalda Trumpa. Polskie służby powstrzymałyby zamachowca
Służby
ABW o zatrzymaniu księdza Olszewskiego. „Pił kawę oraz spożywał przekąski”
Służby
Kto nagrywał Daniela Obajtka wiosną 2018 r.? Nie dowiemy się, ale to nie CBA
Służby
Problemy kadrowe straży w Sejmie. „System bezpieczeństwa nie spełnia swojej funkcji”
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Służby
Ponad 700 żołnierzy na granicy białoruskiej. „Są atakowani, czym tylko się da”