Gen. Skrzypczak stwierdził, że choć każdy rząd w ostatnich 25 latach deklarował wspieranie armii, to jednak zawsze kończyło się tylko na słowach. Pieniądze, które kierowane są do wojska nazwał "wirtualnymi", ponieważ - jak zauważył - "żaden kluczowy program modernizacyjny polskich sił zbrojnych się nie rozpoczął".

W efekcie, jak mówił gen. Skrzypczak, Wojsko Polskie do dziś dysponuje poradzieckim sprzętem, który "nie jest zdolny do podejmowania równorzędnej walki z tym, czym dysponuje przeciwnik".

Pytany o ocenę obecnego szefa MON Antoniego Macierewicza gen. Skrzypczak stwierdził, że "trudno jest go ocenić", ale zaznaczył, że również ten minister nie rozpoczął jak dotąd poważnej modernizacji technicznej w armii.

Pytany o decyzję Antoniego Macierewicza, by na uroczystościach z udziałem wojska, w czasie których odczytywany jest apel poległych, pojawiało się wspomnienie ofiar katastrofy smoleńskiej, gen. Skrzypczak ocenił, że "to mieszanie armii do polityki". Tymczasem, jak zaznaczył gen. Skrzypczak, "żołnierz powinien służyć narodowi polskiemu a nie określonej partii politycznej".