"Sprawa jest dość delikatna, ponieważ nikt nie chce być oskarżony o celowe działania skierowane przeciwko obcokrajowcom odwiedzającym i mieszkającym w naszym mieście" - pisze portal gorzowianin.com.
W Gorzowie Wlkp. w ubiegłym roku pracowało 12 tysięcy cudzoziemców, z czego większość to Ukraińcy. Po sygnałach informujących, że nagminnie jeżdżą oni bez biletów, a kontrolerzy nie kwapią się do wystawiania im mandatów, sprawą zajął się Urząd Miejski.
- W siedzibie Wojewody Lubuskiego odbędzie się spotkanie z udziałem przedstawicieli firm zatrudniających obcokrajowców, Urzędu Miasta i innych podmiotów odpowiedzialnych za pobyt i zatrudnienie obcokrajowców w naszym mieście, na którym Miasto omówi problematykę przejazdów obcokrajowców bez ważnego biletu, jak również zaproponuje rozwiązania ograniczające to zjawisko – wyjaśniała Ewa Sadowska-Cieślak z Urzędu Miasta, cytowana przez gorzowianin.com.
Od kilku dni w mieście w autobusach pojawiły się więc wspólne patrole Straży Granicznej, Straży Miejskiej i kontrolerów Miejskiego Zakładu Komunikacji. Skupiają się głównie na pojazdach dowożących pracowników firm z Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- To będą akcje cykliczne. Chcemy, żeby obcokrajowcy korzystający z usług miejskiego przewoźnika poznali nasze zwyczaje i się do nich stosowali – powiedział portalowi Marek Świst z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Transportu Publicznego.