Reklama

Adam Bodnar: Toaleta nie jest miejscem do prowadzenia jakichkolwiek czynności służbowych

Sprawa śmierci Igora Stachowiaka zostałaby zatuszowana i niewyjaśniona, gdyby nie materiał red. Wojciecha Bojanowskiego z TVN24 – uważa rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, który otwarcie mówi, że na komisariacie we Wrocławiu doszło do torturowania zatrzymanego. - Trudno mi sobie wyobrazić, co innego miałoby być torturami, jeśli nie to – powiedział gość programu #RZECZoPOLITYCE.

Aktualizacja: 26.05.2017 11:32 Publikacja: 26.05.2017 11:23

Adam Bodnar: Toaleta nie jest miejscem do prowadzenia jakichkolwiek czynności służbowych

Foto: tv.rp.pl

Czy po śmierci Igora Stachowiaka na komendzie we Wrocławiu wciąż możemy mówić, że mamy w Polsce państwo praworządne? – pytał prowadzący program Jacek Nizinkiewicz. – Ta sprawa pokazuje, że nie wszystkie sprawy są wyjaśniane tak jak być powinny. Ja wierzę, że to, co ujawnił Wojciech Bojanowski, doprowadzi do głębokiej refleksji, zresztą już doprowadza – odpowiedział rzecznik praw obywatelskich.

Adam Bodnar uważa, że jeśli prokuratora znała wiedziała, co stało się na komendzie we Wrocławiu, to powinna wcześniej zakończyć postępowanie przygotowawcze. - Ja się o to upominałem, kierowałem kilka pism do prokuratury, ale widzieliśmy po kolei, że najpierw zajmowała się tym prokuratura we Wrocławiu, później w Legnicy, później w Poznaniu, natomiast nie miało to przełożenia na postępowania dyscyplinarne i to co się działo wewnątrz samej policji – powiedział.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Skąd nadleciał dron, który wybuchł w Osinach? Nowe informacje prokuratury
Służby
Zniszczenie infrastruktury wodnej w Sopocie. To mógł być rosyjski sabotaż
Służby
Zwrot akcji w sprawie Pawła Rubcowa. Oskarżony o szpiegostwo będzie sądzony w Polsce
Służby
Kim jest „Afgańczyk” od incydentu na granicy? Służby sprawdzają
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama