Reklama

Drogie małe samoloty

Nie kupimy amerykańskiego zestawu samolotów bezzałogowych Shadow 200 – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Powód? Zbyt wysoka cena. Stany Zjednoczone żądają ponad 40 milionów dolarów

Publikacja: 22.01.2008 04:09

Drogie małe samoloty

Foto: AP

Kilka lat temu Polska zaczęła starania o pozyskanie od USA systemu Shadow 200 służącego do zbierania informacjiz pola przeciwnika.

Trzy bezzałogowe samoloty, stacja naziemna, wyrzutnia i samochody miały do nas trafić w ramach tzw. Foreign Military Financing (FMF), czyli pomocy finansowej dla sojuszników.

Jednak możemy zrezygnować z tego systemu. „Rz” dotarła do informacji o stanie negocjacji polsko-amerykańskich, którą Sztab Generalny przesłał do ministra obrony. Z dokumentów wynika, że zdaniem oficerów z Zarządu Analiz Wywiadowczych i Rozpoznania cena, jaką Amerykanie zaproponowali za jeden zestaw, jest „bardzo wygórowana”. Jak czytamy w dokumencie, Amerykanie określili cenę jednego zestawu na poziomie 40 – 45 mln dolarów. Eksperci twierdzą, że armia amerykańska kupuje dla siebie takie zestawy bezpilotowców za ok. 14 mln dolarów, choć zapewne jest to cena nieobejmująca wszystkich wyspecyfikowanych przez Polskę elementów. W dodatku, kiedy kilka lat temu rozpoczęliśmy starania o pozyskanie systemu, za dwa zestawy mieliśmy zapłacić ok. 55 mln dolarów.

Autorzy notatki zwracają też uwagę na to, że Amerykanie zaproponowali zbyt odległy termin przekazania sprzętu. Mamy go otrzymać dopiero za 2,5 roku. Armia chce, by system przekazano jak najszybciej. Chcemy go wykorzystywać m.in. w Afganistanie. (Z takich samolotów w Iraku korzystali np. Rumuni.). Dlatego w opinii oficerów Sztabu Generalnego ta sprawa powinna zostać poruszona na wysokim szczeblu, np. w liście ministra obrony narodowej do ambasadora USA.

Na koniec czytamy: „Zwrócono uwagę stronie amerykańskiej, że w przypadku nieuwzględnienia naszych oczekiwań możliwa jest rezygnacja z zakupu zestawu BSR”.

Reklama
Reklama

Wzrost kosztów innych projektów FMF, np. pozyskania samolotów transportowych C-130E Herkules, i przeciągające się negocjacje sprawiły, że strona polska rozważa wycofanie się z pozyskania systemu i rozpisanie przetargu. – Byłoby to rozsądne i zaowocowało szybszym i tańszym zakupem systemu prawdopodobnie o większych możliwościach niż krojony na potrzeby US Army RQ-7B – mówi Grzegorz Hołdanowicz, ekspert wojskowy, redaktor naczelny miesięcznika „Raport WTO”.

Z kolei Andrzej Kiński, redaktor naczelny miesięcznika „Nowa Technika Wojskowa”, uważa, że zakup tylko jednego bezpilotowego systemu rozpoznawczego budzi wątpliwości. – Nie pozwoli na jednoczesne zapewnienie procesu szkolenia i wykorzystanie nowego sprzętu w warunkach bojowych – twierdzi.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Dlaczego w Lubartowie ogłoszono alarm powietrzny? Wojewoda czeka na wyjaśnienia
Służby
Odmowa prezydenta Karola Nawrockiego. Nie przyznał orderów i odznaczeń w służbach specjalnych
Służby
Sondaż: Niejednoznaczna ocena działań państwa po dywersji na torach
Służby
Kolejna wizyta funkcjonariuszy CBA w siedzibie fundacji Tadeusza Rydzyka
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama