W najbliższych latach wydamy ok. 30 mld zł na amerykańskie uzbrojenie. To cena bezpieczeństwa. Z podpisanej w Waszyngtonie deklaracji wynika, że o 1000 żołnierzy zwiększy się ten kontyngent. Teraz stacjonuje u nas ok. 4,5 tys. wojskowych zza oceanu. Deklaracja obejmuje też m.in. plan tworzenia dowództwa dywizji wojsk amerykańskich w Poznaniu, utworzenia Centrum Szkolenia Bojowego w Drawsku Pomorskim, budowy infrastruktury lotniskowej i stworzenia bazy maszyn bezzałogowych. Polska zadeklarowała również chęć kupienia od USA 32 myśliwców F-35. Samoloty takie przeleciały nad Białym Domem.
- Dotychczas niestety byłem w sytuacjach takich, kiedy jeden z moich podwładnych proponował takie rozwiązanie, żeby wprowadzić tego typu samolot na nasze uzbrojenie, został zwolniony ze stanowiska służbowego. Zaledwie mijają dwa lata i okazuje się, że to jednak jest dobry kierunek - powiedział.
- Wtedy minister Macierewicz miał trochę odmienne zdanie i zaledwie dwa dni później zwolnił mi tego oficera ze stanowiska - dodał.
Były szef MON na Twitterze odpowiedział na słowa gen. Różańskiego. "Różański wciąż nie nauczył się czym jest A2/AD, nie chciał bazy USA, wojsk OT, przesunięcia sił na wschód, ale zmyślać umie! Tymczasem to SPO z 2017, wprowadzone ówczesnym zarządzeniem MON, zakładało zakup F-35" - napisał Macierewicz.