Polacy osiągnęli wymagany przez Sojusz certyfikat pozwalający na dowodzenie wojskami specjalnymi innych krajów.
W dyżurze, w ramach Sił Odpowiedzi NATO wezmą udział dowódcy z powstałego przed tygodniem Centrum Operacji Specjalnych w Krakowie.
Nasi oficerowie będą stanowili trzon Sojuszniczego Dowództwa Komponentu Operacji Specjalnych. W czasie dyżuru podlegać będą Połączonemu Dowództwu Operacyjnemu NATO w Neapolu.
Niezależnie od tego nasze wojska specjalne w czasie dyżuru dadzą do dyspozycji Sojuszu jednostki bojowe, zespół wsparcia informatycznego, który zajmuje się zdobywaniem, przetwarzaniem i analizowaniem informacji.
– To właśnie COS będzie odpowiedzialne za przygotowanie i sprawdzenie polskich jednostek do realizacji dyżuru – informuje „Rz" ppłk. Szczepan Głuszczak z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Ostatni test ma się odbyć w czasie jesiennych ćwiczeń pod kryptonimem „Noble Sword '14".