Specjalsi na czele NATO

Polscy żołnierze będą dowodzili wojskami specjalnymi w ramach przyszłorocznego dyżuru Sił Odpowiedzi NATO.

Publikacja: 16.01.2014 01:05

Polacy osiągnęli wymagany przez Sojusz certyfikat pozwalający na dowodzenie wojskami specjalnymi innych krajów.

W dyżurze, w ramach Sił Odpowiedzi NATO wezmą udział dowódcy z powstałego przed tygodniem Centrum Operacji Specjalnych w Krakowie.

Nasi oficerowie będą stanowili trzon Sojuszniczego Dowództwa Komponentu Operacji Specjalnych. W czasie dyżuru podlegać będą Połączonemu Dowództwu Operacyjnemu NATO w Neapolu.

Niezależnie od tego nasze wojska specjalne w czasie dyżuru dadzą do dyspozycji Sojuszu jednostki bojowe, zespół wsparcia informatycznego, który zajmuje się zdobywaniem, przetwarzaniem i analizowaniem informacji.

– To właśnie COS będzie odpowiedzialne za przygotowanie i sprawdzenie polskich jednostek do realizacji dyżuru – informuje „Rz" ppłk. Szczepan Głuszczak z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Ostatni test ma się odbyć w czasie jesiennych ćwiczeń pod kryptonimem „Noble Sword  '14".

Jeżeli w czasie dyżuru Rada Północnoatlantycka podejmie decyzję o interwencji, bo zagrożony będzie jakiś kraj NATO, komandosi będą mogli zostać wysłani w każdy rejon świata. Siły Odpowiedzi NATO (NATO Response Force – NRF) mają liczyć do 25 tys. żołnierzy i mają mieć możliwości w ciągu 5 dni podjąć działanie zbrojne w dowolnym miejscu świata. Ponadto mają być w stanie utrzymać się przez 30 dni.

W ich skład mają wchodzić wojska lądowe, morskie i powietrzne, a także siły specjalne. W skład SON wejdzie m.in. brygada wojsk lądowych, lotniskowiec i siły powietrzne mające możliwość przeprowadzenia 200 lotów dziennie.

Polacy osiągnęli wymagany przez Sojusz certyfikat pozwalający na dowodzenie wojskami specjalnymi innych krajów.

W dyżurze, w ramach Sił Odpowiedzi NATO wezmą udział dowódcy z powstałego przed tygodniem Centrum Operacji Specjalnych w Krakowie.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA