Ogień pojawił się w mieszkaniu znajdującym się na terenie pałacu, po godz. 3 nad ranem. Gdy kilka minut później strażacy pojawili się na miejscu, pożar był już bardzo duży.
Płomienie zajmowały dach pałacu. Na miejsce ściągnięto kilkanaście zastępów straży pożarnej, nie tylko z Kamienia Pomorskiego, ale też okolicznych miejscowości.
Niska temperatura utrudniała akcję ratowniczą. Zamarzała woda. - Płonący budynek to obiekt o bardzo dużej powierzchni, 450 metrów kwadratowych – mówił TVN24 bryg. Krzysztof Kosowicz z zachodniopomorskiej straży pożarnej.
Akcja gaśnicza powoli się kończy. Strażacy dogaszają budynek. Przelewają go wodą, by pożar nie powstał w innym miejscu. Ratownicy mają pracować na miejscu co najmniej do godz. 10.
W czasie pożaru nikt nie ucierpiał. Osoba, która była w środku, została ewakuowana. Lekarze, których wezwano na miejsce stwierdzili, że nic jej się nie stało.