Aktualizacja: 13.05.2025 02:06 Publikacja: 28.10.2024 13:16
Komendant główny policji nadinsp. Marek Boroń trafił do szpitala po tym, jak samochód, którym jechał, dachował
Foto: Marcin Dobski/X
Przypomnijmy, iż do wypadku doszło w sobotę 14 września. Komendant główny policji nadinsp. Marek Boroń jechał wraz z kierowcą na Śląsk, w okolice najbardziej dotknięte skutkami powodzi. Tego dnia padał rzęsisty deszcz. Na autostradzie A1 w rejonie Szałszy kierujący BMW X5 najechał na strugę wody, stracił panowanie i uderzył w bariery. Auto miało kilkukrotnie dachować. Tylko solidna konstrukcja i poduszki powietrzne, które „otuliły” jadących, ocaliły im życie (komendant wyszedł ze szpitala następnego dnia).
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Prokuratura ma już wyniki badań toksykologicznych Mieszka R., podejrzanego o bestialskie zabójstwo na Uniwersyte...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas