Reklama
Rozwiń
Reklama

Unieważnienie matury daje podstawy do odszkodowania

Mimo błędów w pytaniach władze oświatowe na razie wychodzą obronną ręką z tych wpadek. Unieważnienie egzaminu byłoby większym ryzykiem

Publikacja: 23.05.2011 04:50

Unieważnienie matury daje podstawy do odszkodowania

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Zdający mieliby wtedy wszelkie podstawy do wystąpienia o odszkodowanie, a zwłaszcza zadośćuczynienie, od  administracji oświatowej, czyli Skarbu Państwa. Najsłabszym ogniwem takiej akcji byłoby wykazanie szkody, choć wydaje się to najprostsze.

Błędy do naprawienia

Odnotowane do tej pory błędy w trakcie egzaminów maturalnych są na szczęście naprawiane.

– To znaczy, że przy ocenianiu prac ten fakt (błąd) będzie  uwzględniany – powiedział „Rz" Mirosław Sawicki, wicedyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

Tak jest z pisemnym egzaminem z matematyki w IX LO im. Klementyny Hoffmanowej w Warszawie, którego uczniowie rozwiązywali test przed maturą. Tylko cztery z 11 zadań były w nim inne niż na maturze. Centralna Komisja Egzaminacyjna zgłosiła ten przypadek do prokuratury, a MEN opowiedziało się za powtórzeniem egzaminu. Nie zostanie on jednak unieważniony.

Odnotowano też błędy w samych pytaniach, a tu odpowiedzialnego łatwiej wskazać (komisja egzaminacyjna, MEN). I tak w jednym z zadań z geografii (na poziomie rozszerzonym) znalazła się błędna prezentacja wykresów opadów i temperatury: za poprawne rozwiązanie zadania były 2 punkty (na 60 punktów z 36 zadań). Odnotowano też sprzeczność między pytaniem ogólnym i szczegółowym z języka  polskiego.

Reklama
Reklama

W tym roku nie doszło do powtórzenia egzaminu maturalnego,  a zdarzało się tak w poprzednich latach. Gdyby przyczyną powtórki były błędy w pytaniach, zdający mogliby żądać odszkodowania lub zadośćuczynienia.

Władza odpowiada

– Prawo cywilne nie zna czegoś takiego jak prawo do błędu  – wskazuje adwokat Zbigniew Banaszczyk, specjalista od prawa deliktowego, które w sprawie o zrekompensowanie powtórki egzaminu miałoby zastosowanie.

Chodzi o art. 417 kodeksu cywilnego, który przewiduje odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działania przy wykonywaniu władzy publicznej.

Ustalenie pytań nie jest nagłą decyzją, jest możliwość sprawdzenia, weryfikacji – dodaje mec. Andrzej Kokot.

Nasi rozmówcy nie mają wątpliwości, że ustalenie pytań należy do sfery wykonywania władzy publicznej.

Nawet jeśli są wątpliwości,  czy ustalenie pytań jest decyzją administracyjną, to z pewnością jest nią zarządzenie powtórzenia egzaminu. Ale ponieważ taka decyzja stanowi przyznanie  się do błędu przez władzę, zainteresowany (uczeń  czy rodzice w jego imieniu, jeśli  nie jest pełnoletni) nie musi uzyskiwać tzw. prejudykatu, czyli stwierdzenia w postępowaniu administracyjnym niezgodności decyzji  z prawem, co normalnie  jest warunkiem wystąpienia o odszkodowanie od władzy.

Reklama
Reklama

Można zatem wystąpić wprost do sądu cywilnego o odszkodowanie czy zadośćuczynienie. W pierwszym wypadku  może chodzić o takie szkody jak dodatkowe wydatki, np. na dojazd na egzamin, czy utracony zarobek z powodu zmiany planów. Zadośćuczynienia uczeń mógłby się domagać za dodatkowy stres związany z powtórką egzaminu.

– Gdyby taka sprawa trafiła do sądu i nie chodziłoby o rażącą wpadkę komisji egzaminacyjnej, to oczekiwałbym od sędziów roztropności, stres jest bowiem naturalnie związany z egzaminem – wskazuje mec. Banaszczyk.

Takie sprawy zapewne trafiałyby do sądu okręgowego, więc po stronie pozwanego występowałaby Prokuratoria Generalna.

– Nie mieliśmy  na razie takich spraw – powiedział „Rz" Marcin Dziurda, prezes Prokuratorii.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.domagalski@rp.pl

Ramy prawne egzaminów

Na podstawie rozporządzenie MEN w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów oraz przeprowadzania egzaminów w szkołach publicznych

Reklama
Reklama

Przeczytaj także artykuły:

Czytaj także w serwisie:

» Samorząd » Zadania » Oświata i edukacja

Zdający mieliby wtedy wszelkie podstawy do wystąpienia o odszkodowanie, a zwłaszcza zadośćuczynienie, od  administracji oświatowej, czyli Skarbu Państwa. Najsłabszym ogniwem takiej akcji byłoby wykazanie szkody, choć wydaje się to najprostsze.

Błędy do naprawienia

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Reklama
Prawo drogowe
Rząd chce podwyższyć opłaty za przejazd drogami ekspresowymi i autostradami
Nieruchomości
Spółdzielcy będą wreszcie na swoim. Rząd chce rozwiązać problem z PRL
Konsumenci
Frankowicze. Sąd nie zawsze związany stanowiskiem sądu odwoławczego
Prawo rodzinne
Jak po rozwodzie wycenić nakłady małżonka na wspólny majątek? Wyrok SN
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama