Administracja będzie miała państwowego operatora

Cała administracja rządowa, a pewnie i spora część samorządowej, przestanie korzystać z komercyjnych usług dostępu do sieci

Publikacja: 16.06.2011 04:53

Administracja będzie miała państwowego operatora

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Przygotowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji założenia do ustawy o międzyresortowym operatorze systemu teleinformatycznego niosą zapowiedź rewolucyjnych wręcz zmian. Dzisiaj administracja w większości dzierżawi łącza od komercyjnych firm. Tymczasem zgodnie z przygotowanymi założeniami ma zostać powołany do życia międzyresortowy operator, który będzie zarządzał siecią dla wszystkich urzędów i instytucji centralnych, a także samorządowych, jeśli wyrażą taką chęć.

Skąd taka decyzja?

– Powodów jest kilka. Tworzona właśnie na potrzeby numeru 112 sieć OST-112 musi mieć zarządcę. Rośnie też komunikacja między urzędami  i w miarę wykorzystywania np. profilu zaufanego przez obywateli proces ten będzie  postępować. Co ważne, komunikacja musi się odbywać w sposób bezpieczny. Stworzenie sieci i  zarządzanie nią przez międzyresortowego operatora pozwoli też ujednolicić standardy – wylicza Zbigniew Olejniczak, dyrektor Centrum Projektów Informatycznych MSWiA. – Bardzo ważny jest także aspekt ekonomiczny. Szacujemy, że oszczędności z tytułu dzierżawy usług i kosztów zarządzania infrastrukturą sięgną nawet 50 proc.

Bez przetargów

Nowy operator będzie działał w formie państwowej agencji. Cała administracja rządowa z wyjątkiem niektórych służb (np. ABW czy CBA) będzie zobowiązana do korzystania z jej usług. Jednostki samorządowe będą mogły, ale już nie musiały, podjąć taką decyzję. Jeśli się na to zdecydują, to odpadnie im przykry obowiązek organizowania przetargów, konieczny przy zawieraniu umów z komercyjnymi operatorami.

50 proc. oszczędności ma przynieść własna sieć

Administracja korzystająca z sieci zarządzanej przez państwowego operatora, czy to przymusowo, czy dobrowolnie, będzie musiała za to płacić. Wysokość opłat ma być ustalana na podstawie uśrednienia cen komercyjnych.

Sieć zarządzana przez nowego operatora ma się opierać  na infrastrukturze tworzonej na potrzeby numeru alarmowego 112. W terenie może być podłączana do już działających lub powstających sieci lokalnych.

907 mln zł ma wynieść budżet państwowego operatora w latach 2011 – 2020

– Chcę jednak wyraźnie zaznaczyć, że będzie się to odbywać na normalnych zasadach biznesowych. Dzierżawiąc włókna, operator będzie za to płacił. Nie ma mowy o przejmowaniu cudzych sieci w trybie administracyjnym – zaznacza dyrektor Olejniczak.

Komercyjni stracą

Pomysł powstania państwowego operatora nie podoba się branży telekomunikacyjnej. Powody są oczywiste: operatorzy komercyjni stracą sporą część rynku. Nie tylko administracja centralna, ale prawdopodobnie też znaczna część samorządowej przestanie korzystać z ich usług. Wiesław Paluszyński z Polskiego Towarzystwa Informatycznego zwraca jednak uwagę na nierówne traktowanie.

Z jednej strony stworzono regulowany rynek, na którym działają operatorzy, którzy muszą uzyskiwać licencje, z drugiej zaś spod tych przepisów wyłącza się państwowego operatora – przekonuje. Jego zdaniem oszczędności można uzyskać w dużo prostszy sposób niż tworzenie kolejnej agencji. – Wystarczyłaby konsolidacja zamówień publicznych. Zawierając jedną dużą umowę, operatorzy byliby w stanie znacząco  obniżyć cenę – wyjaśnia.

Etap legislacyjny: konsultacje społeczne

Zobacz więcej w serwisie:

Samorząd

»

Zadania

»

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr