Reklama

Szpitale przegrywające konkursy w NFZ powinny mieć wgląd do oferty konkurenta

Szpitale przegrywające konkursy w NFZ powinny mieć wgląd do oferty konkurenta

Publikacja: 13.10.2011 04:51

Oddział NFZ w Warszawie

Oddział NFZ w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Zasadą konkursu o udzielanie świadczeń zdrowotnych, który przeprowadza Narodowy Fundusz Zdrowia, jest zasada równego traktowania i uczciwej konkurencji. W zgodzie z nią fundusz powinien wybrać ofertę, która jest najkorzystniejsza dla pacjentów. Nie najtańsza, ale gwarantująca chorym najwyższy standard świadczeń medycznych.

NFZ wybiera ofertę na podstawie znanych wszystkim warunków udziału w postępowaniu i kryteriów wyboru. Trzeba podkreślić, że to, czy fundusz wybrał poprawną i najkorzystniejszą dla pacjentów ofertę, powinien móc ocenić sąd administracyjny. I tu powstaje niejasność.

Konieczność ochrony danych osobowych i tajemnicy przedsiębiorstwa zderza się z zasadą przejrzystości, równego traktowania i uczciwej konkurencji. Nie tylko szpital czy przychodnia, których oferta nie zostanie wybrana, ale głównie sąd administracyjny powinien móc ocenić, czy rzeczywiście podczas wyboru danej oferty NFZ nie popełnił błędów. Każdy, nawet najlepiej funkcjonujący urząd może to zrobić. Np. urzędnicy źle ocenią ofertę lub nie dopatrzą się w niej uchybień.

Niestety jest tak, że jeśli pracownicy NFZ popełnią błąd, to prawie nie ma możliwości, by został on zauważony. Fundusz nie udostępnia treści innych ofert ani nie informuje, jak ocenił wszystkie propozycje. Lista rankingowa, którą przygotowuje na potrzeby wyniku konkursu, również jest tajna. NFZ  informuje jedynie o nazwie wygrywającego konkurs oferenta. Każdy może poznać liczbę punktów tylko własnej oferty. Nikt zatem nie wie, dlaczego wygrała taka, a nie inna lecznica i ile zdobyła punktów.

W tej sytuacji nie da się z zewnątrz skontrolować poprawności przebiegu konkursu. Sąd też nie ma takiej możliwości. Oferent, który przegrał w konkursie i następnie wnosi od niego odwołanie, a później skargę do sądu administracyjnego, opiera swoje zarzuty jedynie na przypuszczeniach i prawdopodobieństwie. Dowiedzenie więc przez stronę skarżącą, że w trakcie konkursu NFZ popełnił błąd, jest niewykonalne.

Reklama
Reklama

Problemem w konkursie ofert jest więc to, że nie ma rzeczywistej i dokładnej kontroli poprawności wyboru ofert w słusznym interesie pacjentów.

—oprac. kno

Autor jest radcą prawnym, prowadzi kancelarię w Łodzi

Zasadą konkursu o udzielanie świadczeń zdrowotnych, który przeprowadza Narodowy Fundusz Zdrowia, jest zasada równego traktowania i uczciwej konkurencji. W zgodzie z nią fundusz powinien wybrać ofertę, która jest najkorzystniejsza dla pacjentów. Nie najtańsza, ale gwarantująca chorym najwyższy standard świadczeń medycznych.

NFZ wybiera ofertę na podstawie znanych wszystkim warunków udziału w postępowaniu i kryteriów wyboru. Trzeba podkreślić, że to, czy fundusz wybrał poprawną i najkorzystniejszą dla pacjentów ofertę, powinien móc ocenić sąd administracyjny. I tu powstaje niejasność.

Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Dobra osobiste
Coldplay zapłaci za ujawnienie romansu? Prawnicy o szansach pozwu Andy'ego Byrona
Prawo
Prostsza sprzedaż otrzymanej nieruchomości. Jest podpis prezydenta
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama