Autorami projektu są posłowie Ruchu Palikota, którzy przekonują, że wprowadzenie postulowanych rozwiązań może sprawić, iż straż miejska zacznie wreszcie realizować ważne dla obywateli zadania i przestanie jednocześnie być instrumentalnie wykorzystywana przez włodarzy określonych jednostek samorządu terytorialnego.
W projekcie zawarto dwa podstawowe rozwiązania, tj.: wyłączenie instytucji straży miejskiej z procesu kontroli fotoradowej oraz odebranie straży miejskiej możliwości karania kierowców z tytułu wykroczeń.
W uzasadnieniu projektu posłowie wskazują, że to samorządy są po części odpowiedzialne za wypaczenia w funkcjonowaniu straż miejskich. Władze gmin znając bowiem zagrożenia na ich obszarze oraz potrzeby mieszkańców w zakresie bezpieczeństwa publicznego – powinny przede wszystkim dostosować działania tej straży do jak najpełniejszego zaspokajania tych potrzeb a nie zaspokajania potrzeb budżetowych danej gminy.
Jak dalej wyjaśniają posłowie, zwykle podstawę działania i zakres wykonywanych zadań realizowany jest na podstawie zarządzeń odpowiednich komendantów straży miejskiej. Tymczasem komendanci wyznaczający ten zakres są uzależnieni od lokalnych władz, a więc muszą wykonywać ich polecenia. W ten sposób – zdaniem posłów RP – tworzy się zamknięte koło, którego ofiarą padają przede wszystkim obywatele. Dlatego odebranie możliwości działania straży miejskiej w zakresie obsługi fotoradarów oraz karania kierowców z tytułu wykroczeń za nieprawidłowe parkowanie ma sprawić, iż komendanci zyskają większą swobodę faktycznego szeregowania swoich pracowników do potrzeb wspólnoty mieszkańców a nie potrzeb organów gminy.
Autorzy projektu uważają, że dla zapewnienia przestrzegania przepisów ruchu drogowego wystarczająca jest w zupełności kompetencja Policji i działających w jej ramach wydziałów ruchu drogowego. W związku z tym w swoim projekcie proponują jednoznaczne rozdzielenie kompetencji kontrolnych pomiędzy Policją a strażami miejskimi. Większość dotychczasowych uprawnień dotyczących fotoradarów oraz karania kierowców za złe parkowanie zostałaby wyłącznie w kompetencji Policji.