W porównaniu z rokiem bieżącym w górę idzie subwencja oświatowa, część wyrównawcza dla gmin i powiatów, a także udział w podatku PIT. W wypadku województw mamy do czynienia z sytuacją odwrotną. Tutaj część równoważąca subwencji ogólnej maleje, i to o 22,1 proc.
Nie tak kolorowo
– Część oświatową subwencji ogólnej w przyszłym roku rząd zaplanował w kwocie ?40,3 mld zł – informuje Maria Hiż z biura prasowego Ministerstwa Finansów. – W porównaniu z rokiem bieżącym do samorządów ma trafić o 877,3 mln zł więcej i wynika to m.in. z potrzeby uwzględnienia skutków finansowych zmiany zadań oświatowych gmin z tytułu objęcia dzieci sześcioletnich obowiązkiem szkolnym.
– Nie ulega wątpliwości, że jest to zdecydowanie za mało – komentuje poseł Lech Sprawka (PiS), ekspert w zakresie edukacji. – A to dlatego, że w 2015 r. mamy nie tylko połowę rocznika sześciolatków więcej, ale także od ?1 września przez cztery miesiące o połowę większą populację uczniów klas drugich. Jeżeli doliczymy do tego inne nowe zadania, np. związane z koniecznością zatrudnienia asystentów nauczycieli, to się okaże, że wzrost tej subwencji powinien wynosić nie 877,3 mln zł, ale prawie 2 mld zł ?– wyjaśnia poseł.
Stanowisko to podziela Marek Olszewski, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP.
– Wyliczenia posła Sprawki są wiarygodne, ale tak naprawdę wszystko będzie jasne dopiero wtedy, kiedy dowiemy się, ile w przyszłym roku będzie wynosił tzw. standard A subwencji oświatowej – zwraca uwagę.