Na wywiad środowiskowy pracownik socjalny pójdzie z policjantem

Pracownicy socjalni już wkrótce będą bezpieczniejsi.

– Jeśli pracownik wie, że podczas wywiadu środowiskowego może spotkać się z agresją, będzie mógł wnosić o asystę policji lub drugiego pracownika socjalnego – mówi Paweł Maczyński, wiceprzewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej.

Zawód wysokiego ryzyka

Takie zmiany przewiduje komisyjny projekt nowelizacji ustawy o pomocy społecznej. Właśnie został złożony do laski marszałkowskiej.

Jak bardzo niebezpieczny jest zawód pracownika socjalnego, pokazuje niedawna tragedia w Makowie. Mężczyzna zamordował tam dwie kobiety, które odmówiły mu prawa do świadczeń.

– Do Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej dociera rocznie kilkadziesiąt zgłoszeń o naruszeniu nietykalności i groźbach kierowanych pod adresem pracowników socjalnych – mówi Paweł Maczyński. I dodaje, że niemal codziennie pracownicy się skarżą, że ktoś ich wyzywał.

– Ale i tak większość takich przypadków nie jest zgłaszana – zaznacza Maczyński.

Asystent pozostanie bez ochrony

Niestety w projekcie nie ujęto kwestii bezpieczeństwa innych pracowników pomocy społecznej i asysty przy podejmowaniu innych czynności niż przeprowadzenie wywiadu środowiskowego.

– Przeprowadzanie wywiadów środowiskowych potrzebne jest np. do udzielenia świadczeń pieniężnych. Oznacza to, że asysty już nie otrzyma pracownik socjalny lub asystent rodziny składający wizytę osobom, które mają np. założone niebieskie karty, a więc mają problem z przemocą, ale nie korzystają z pomocy materialnej. Dlatego pracownik idący do agresywnych osób będzie zgłaszał, że idzie przeprowadzić wywiad środowiskowy – mówi Paweł Maczyński.

Obecnie prawo do wsparcia policji przysługuje jedynie wtedy, gdy pracownik socjalny zetknie się z agresją wobec dziecka. Jeśli jednak jacyś klienci pomocy społecznej permanentnie zachowują się agresywnie w stosunku do pracownika socjalnego, wsparcie nie przysługuje.

Przeciwko wypaleniu

Projekt rozwiązuje też kwestie superwizji socjalnej. Teoretycznie pracownicy socjalni mogą korzystać z poradnictwa i wsparcia prowadzonego przez superwizora od ponad roku. Prawo to pozostaje jednak martwe, bo brakuje rozporządzeń wykonawczych.

– Obecne przepisy w sposób bardzo ogólny określają zasady kształcenia i doskonalenia superwizorów, przewidując uregulowanie fundamentalnych kwestii w drodze rozporządzenia, co jest niezgodne z procedurą legislacyjną. Nowelizacja ma to naprawić – tłumaczył na ostatnim posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny poseł Krzysztof Michałkiewicz.