Zgodnie z art. 10a ust 5 ustawy o gospodarce komunalnej (u.g.k.) podmiot reprezentujący jednostkę samorządu terytorialnego (j.s.t.) lub komunalną osobę prawną w zakresie wykonywania praw z akcji przysługujących tym podmiotom, jako kandydata na członka organu nadzorczego wskazuje osobę, która spełnia wymogi określone w art. 19 ust. 1 ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym (u.z.m.p.), z wyłączeniem posiadania pozytywnej opinii rady do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych. Kolejny przepis odnoszący się do kwestii kompetencji osób piastujących funkcje w organach spółek komunalnych to art. 10a ust 7 u.g.k., który stanowi, że podmiot reprezentujący jednostkę samorządu terytorialnego lub komunalną osobę prawną w zakresie wykonywania praw z akcji przysługujących tym podmiotom, jest obowiązany podejmować działania mające na celu określenie, w drodze uchwały walnego zgromadzenia lub w statucie spółki z udziałem jednostki samorządu terytorialnego, wymogów, jakie musi spełniać kandydat na członka organu zarządzającego, określonych w art. 22 u.z.m.p.
Problem z wykładnią
Praktyczne stosowanie obu przepisów nastręcza wątpliwości w zakresie kręgu podmiotów, do których znajdują one zastosowanie. Ich literalna wykładnia wskazuje, że stosuje się je wyłącznie do komunalnych spółek akcyjnych.
Nie jest to jednak pogląd jedyny i absolutny, gdyż są wypowiedzi odmienne, wskazujące na konieczność szerszego ich ujmowania, wykraczającego poza literalną wykładnię. Dlatego rozstrzygnięcie tego zagadnienia, ma istotne znaczenie dla funkcjonowania spółek komunalnych. Taka regulacja sprowadza na pozostałe podmioty (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością), a przede wszystkim podmioty reprezentujące j.s.t. lub komunalne osoby prawne będące ich wspólnikami, niepewność co do ciążących na nich obowiązków.
Wydaje się, że de lege lata przepisy te należy interpretować zgodnie z ich literalnym brzmieniem. Podstawowa zasada wykładni tekstów prawnych wskazuje na przyznawanie kluczowej roli wykładni literalnej, co oznacza, że brak wątpliwości odnośnie znaczenia przepisu pozwala na zaprzestanie stosowania kolejnych metod wykładni. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przedmiotowym przypadku. Mianowicie oba przepisy, tj. ust 5 i 7 art. 10a u.g.k. wykładane językowo prowadzą do jednoznacznych wniosków, wskazujących, że znajdują one zastosowanie wyłącznie do akcyjnych spółek komunalnych. Przepisy te stanowią nowe rozwiązanie prawne, którym ustawodawca nadał określone brzmienie nie w sposób przypadkowy, lecz racjonalny i celowy. Przyjąć zatem należy, że taki właśnie był cel ustawodawcy, i brak odwołania do praw wynikających z udziałów nie jest przypadkowy.
Nie sposób jednocześnie argumentować szerokiej interpretacji zagadnienia przeoczeniem ustawodawcy i tworzenie nowej normy prawnej, sprzecznej z literalnym brzmieniem przepisu. Dlatego uznać należy przeprowadzoną reformę (nowelizację) jako świadomy zabieg legislacyjny (zgodnie z zasadą racjonalności ustawodawcy). Ponadto na przepisy te spojrzeć należy jak na ograniczenie konstytucyjnych zasad wolności działalności gospodarczej oraz swobody wyboru zajęcia zarobkowego. Przepisy te jako wyjątki od konstytucyjnych zasad wolnościowych nie mogą być interpretowane w sposób rozszerzający, tak by nie wychodzić poza brzmienie ustawy.