Gminy zyskają sposób na swoich dłużników

Samorządy będą mogły wpisać do rejestru dłużników osoby zalegające z płatnościami na ich rzecz. Dotyczy to m.in. najemców niepłacących za mieszkanie

Publikacja: 17.02.2010 03:45

Gminy zyskają sposób na swoich dłużników

Foto: Fotorzepa, Mac Maciej Kaczanowski

Egzekucję zaległych zobowiązań jednostki samorządu terytorialnego prowadzą na własną rękę lub korzystają z usług komorników. Te tradycyjne metody nie przynoszą jednak efektu. Jak bowiem przyznają same gminy, większość (ok. 80 proc.) ma problemy z odzyskaniem należnych im od dłużników pieniędzy.

Nie dziwi więc, że chętnie skorzystałyby z nowych możliwości, takich jak choćby zgłoszenie nierzetelnych dłużników do rejestru. Obowiązująca [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=67214369F9102F9257C78F702A6D5AF4?id=168922]ustawa z 14 lutego 2003 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych[/link] takiej możliwości jednak nie przewiduje. Jej przepisy posługują się bowiem pojęciami „przedsiębiorca” i „konsument”, a to powoduje, że jedynie ograniczony krąg podmiotów może korzystać z przewidzianych w niej rozwiązań.

[wyimek][srodtytul]80 proc.[/srodtytul] gmin ma trudności z odzyskiwaniem należności[/wyimek]

Sytuacja ma się zmienić. Opracowany przez rząd projekt nowej ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych, już opracowywany w Sejmie, przewiduje m.in. zastąpienie określeń „przedsiębiorca” i „konsument” terminami „dłużnik” i „wierzyciel”.

[srodtytul]Wierzyciel wpisze dłużnika[/srodtytul]

Obowiązujące przepisy ustawy, posługujące się terminem „przedsiębiorca”, powodują, że tylko niektóre podmioty mają uprawnienie do zgłaszania informacji o zaległych zobowiązaniach, i to nie wszystkich, bo jedynie konsumenckich. Tymczasem problemy zatorów finansowych dotykają również innych podmiotów, takich jak jednostki samorządu terytorialnego, zakłady komunalne, fundacje czy stowarzyszenia.

Zgodnie z proponowaną definicją za wierzyciela należy uznać zarówno osobę fizyczną, której wierzytelność została stwierdzona w tytule wykonawczym, jak i taką, która prowadzi działalność gospodarczą. Wierzycielem będzie także osoba prawna lub jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej, której w związku z prowadzoną działalnością lub stosunkiem prawnym przysługuje wierzytelność.

Co więcej, wierzycielem w rozumieniu przepisów projektu ma się stać także organ właściwy dłużnika albo wierzyciela w rozumieniu przepisów ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Tak szeroka definicja spowoduje, że do rejestru dłużników informacje będą mogły przekazywać nie tylko gminy, powiaty czy województwa oraz ich jednostki budżetowe, ale także spółdzielnie mieszkaniowe czy w ogóle każdy wierzyciel.

[srodtytul]Odzyskane 200 mln zł[/srodtytul]

Od 1 października 2008 r. gminy mają możliwość wpisywania do baz Biura Informacji Gospodarczych (BIG) dłużników alimentacyjnych. Metoda ta okazała się wyjątkowo skuteczna. Jak bowiem informuje BIG SA, od momentu wejścia w życie tych zasad gminy odzyskały za pośrednictwem tej spółki ponad 200 mln zł.

Na kwotę tę składają się wypłacone przez gminy świadczenia, takie jak zaliczki alimentacyjne. Jak to działa? To bardzo proste: przekazane do rejestru dłużników informacje są udostępniane bankom, firmom

leasingowym, telekomunikacyjnym. Oznacza to, że niepłacący alimentów rodzic będzie miał problemy z uzyskaniem kredytu w banku czy pożyczki, ale to nie wszystko. Może mieć także problemy z zakupem telefonu komórkowego czy nawet dokonaniem zakupów na raty w sklepach RTV AGD.

Nowa ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczych spowoduje, że podobne problemy zaczną mieć np. niesolidni najemcy gminnych lokali. Jak pokazał przykład dłużników alimentacyjnych, zastosowanie tej metody miękkiej windykacji skutkuje nawet w 70 proc. przypadków.

Tylu skruszonych zaczyna bowiem płacić swoje zobowiązania.

[ramka][srodtytul]Wpiszą także gapowicza[/srodtytul]

Możliwość trafienia do rejestru dłużników to przede wszystkim środek, który ma mobilizować najemców do zapłaty ich zobowiązań. Jest to bowiem jedna z grup najbardziej zadłużonych wobec miast. Jak wynika z opublikowanych w ubiegłym roku danych, w samej Warszawie z zapłatą czynszu za okres przekraczający trzy miesiące zalega ok. 1/4 wszystkich najemców mieszkań komunalnych.

Do rejestru dłużników będą mogły być wpisane wszystkie osoby, które zalegają z zapłatą świadczeń na rzecz gmin. Dostaną się tam pasażerowie, którzy podróżują miejską komunikacją na gapę, a także właściciele nieruchomości unikający płacenia za wywóz śmieci. Zgłoszeń dokonywać będą zakłady komunalne świadczące usługi w tym zakresie.[/ramka]

[ramka][b] [link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/02/17/gminy-zyskaja-sposob-na-swoich-dluznikow/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Egzekucję zaległych zobowiązań jednostki samorządu terytorialnego prowadzą na własną rękę lub korzystają z usług komorników. Te tradycyjne metody nie przynoszą jednak efektu. Jak bowiem przyznają same gminy, większość (ok. 80 proc.) ma problemy z odzyskaniem należnych im od dłużników pieniędzy.

Nie dziwi więc, że chętnie skorzystałyby z nowych możliwości, takich jak choćby zgłoszenie nierzetelnych dłużników do rejestru. Obowiązująca [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=67214369F9102F9257C78F702A6D5AF4?id=168922]ustawa z 14 lutego 2003 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych[/link] takiej możliwości jednak nie przewiduje. Jej przepisy posługują się bowiem pojęciami „przedsiębiorca” i „konsument”, a to powoduje, że jedynie ograniczony krąg podmiotów może korzystać z przewidzianych w niej rozwiązań.

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara