– Trudno za nie uznać informacje wysłane przez Urząd Marszałkowski Województwa wójtom i burmistrzom – mówi radca prawny Zbigniew Bury reprezentujący skarżących.
Zarzucili oni także, że uchwała ustanawiała nieproporcjonalnie duży jednolity obszar ograniczonego użytkowania, bez podziału na strefy, z identycznymi ograniczeniami. Została podjęta na podstawie nieprecyzyjnych prognoz poziomu hałasu w 2010 r. [b]W wyroku z 24 sierpnia 2009 r. oddalającym skargę mieszkańców WSA w Gliwicach[/b] stwierdził, że uchwała została podjęta na podstawie art. 135 ust. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B0593D6893ED5ADE01A611E113CD2B10?id=258935]ustawy z 2001 r. – Prawo ochrony środowiska[/link]. Ustawa ta nie przewidywała konsultacji z mieszkańcami województwa ani tworzenia podstref. Obszar ograniczonego użytkowania wyznaczono na podstawie wyników badań w 20 punktach pomiarowych na lotnisku i wokół lotniska.
[srodtytul]Efekt luki prawnej[/srodtytul]
[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6EF0801E37AD8618B3D34C4D9B7550E6?id=289150]Ustawa z 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko[/link], która weszła w życie 15 listopada 2008 r., nie mogła tu mieć zastosowania.
Zaskakujące okazało się orzeczenie NSA, od którego mieszkańcy strefy złożyli skargi kasacyjne. Od 15 listopada 2008 r., czyli od wejścia w życie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku (...), która znowelizowała ustawę – Prawo ochrony środowiska i zmieniła w niej art. 135 ust. 2, uchwała Sejmiku Województwa Śląskiego utraciła moc – stwierdził NSA. Przepis ten określa bowiem obecnie inny zakres przedmiotowy obszaru ograniczonego użytkowania.
– Kiedy ustanie przesłanka wydania aktu wykonawczego, uchwała sejmiku traci moc obowiązującą – powiedział sędzia Roman Hauser. – Można ją wyjątkowo zachować w mocy przepisami przejściowymi, ale takiego przepisu dotyczącego art. 135 ust. 2 nie ma. Wojewódzki Sąd Administracyjny nie mógł więc rozpatrywać skargi na ten akt, lecz jedynie ją odrzucić [b](sygn. II OSK 2032/09[/b]).