Wcześniej Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu oddalił skargę gminy Olesno na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody opolskiego dotyczące regulaminu wynagradzania nauczycieli. Wojewoda unieważnił paragrafy o dodatku motywacyjnym oraz wynagrodzeniu za godziny ponadwymiarowe. Jego zdaniem przepisy uchwały regulujące kwestię dodatków są sprzeczne z art. 30 ust. 6 Karty nauczyciela. Mówi on, że organ prowadzący szkołę, będący jednostką samorządu terytorialnego, określa dla nauczycieli, w drodze regulaminu, wysokość stawek dodatków i warunki ich przyznawania, szczegółowy sposób obliczania wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe oraz za godziny doraźnych zastępstw. W uchwale Rady Miejskiej Olesna brakuje przepisów regulujących wysokość stawek dodatków, § 5 regulaminu ustala jedynie łączną kwotę na nie w poszczególnych szkołach. W § 6 rada upoważnia do ich rozdziału dyrektorów szkół, a przy dodatkach dla dyrektorów szkół - burmistrza. Wojewoda uznał za niedopuszczalne takie przekazanie kompetencji, które art. 30 Karty nauczyciela zastrzega wyłącznie dla organów prowadzących szkołę. W uchwale uregulowano też trzy, a nie cztery warunki przyznawania dodatków, pomijając wynagrodzenie za godziny doraźnych zastępstw.

WSA w Opolu podzielił stanowisko wojewody. Uznał, że zostały naruszone przepisy Karty nauczyciela, które wyraźnie regulują kompetencje do określenia wysokości tych świadczeń płacowych. Rada gminy nie może w drodze uchwały scedować ustawowych kompetencji na inne podmioty. Akt prawa miejscowego musi być zgodny z regułami konstytucyjnymi. Sąd powołał się m.in. na uchwałę NSA, w której ten opowiedział się za zakazem przekazywania kompetencji. Jeżeli szkoły i placówki oświatowe są prowadzone przez jednostki samorządu terytorialnego, to zadania i kompetencje organu prowadzącego szkołę wykonują: wójt, burmistrz (prezydent miasta), zarząd powiatu, zarząd województwa, a nie dyrektor szkoły. Stosowanie przepisów uchwały uniemożliwia też niekompletne uregulowanie dotyczące nagród dla nauczycieli. Wojewoda miał więc podstawy do stwierdzenia jej nieważności.

W skardze kasacyjnej do NSA Rada Miejska w Oleśnie wysunęła zarzut naruszenia przez WSA w Opolu art. 32 konstytucji poprzez złamanie zasady równości wobec prawa. Identyczne uchwały podjęto bowiem w kilku innych gminach. Zostały opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa, a wojewoda ich nie unieważnił.

NSA stwierdził jednak, że WSA nie złamał tej zasady. Nie oceniał wszystkich wskazanych uchwał, ale rozpoznawał tę jedną, konkretną sprawę rozstrzygnięcia nadzorczego w odniesieniu do uchwały RM w Oleśnie. -Sąd był związany granicami skargi, nie mógł więc nawet rozpatrywać, w jaki sposób wydawały uchwały inne rady. Gdyby to uczynił, naruszyłby granice orzekania w sprawie, a tym samym przepisy postępowania przed sądami administracyjnymi - podkreśliła sędzia Janina Antosiewicz. Taka ocena należy ewentualnie do kompetencji organu sprawującego nadzór nad wojewodą, ale nie do sądów administracyjnych (sygn. I OSK1626/06).