Samorządy spłacą długi zlikwidowanych szpitali

O likwidacji szpitala decyduje zaprzestanie działalności leczniczej, a nie dopiero zakończenie czynności likwidacyjnych – orzekł wczoraj sąd administracyjny (sygn. VII SA /Wa 1328/07).

Aktualizacja: 28.11.2007 09:39 Publikacja: 28.11.2007 09:29

W razie likwidacji szpitala jego zobowiązania i wierzytelności przejmuje organ założycielski. A więc Skarb Państwa, uczelnia medyczna, gmina, powiat czy województwo.

Wczorajszy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z pewnością ułatwi wierzycielom egzekwowanie należności, ale finanse wielu jednostek samorządowych mogą się ugiąć pod ciężarem przejmowanych z musu długów.

Zadłużony Szpital Powiatowy w Kamiennej Górze postanowiono zlikwidować uchwałą Rady Powiatu z 2004 r. Jego zadania przejęła powołana równocześnie spółka z o.o. Powiatowe Centrum Zdrowia. Uchwała określała też termin zakończenia czynności likwidacyjnych na 31 lipca 2003 r. Potem był wielokrotnie przedłużany, ostatnio do 31 lipca 2008 r.

Po kontroli, która wykazała, że szpital nie prowadzi działalności medycznej, wojewoda dolnośląski wykreślił go 16 września 2004 r. z rejestru placówek opieki zdrowotnej. W odwołaniu do ministra zdrowia starosta zakwestionował wykreślenie jako oparte nie na zakończeniu dotychczas trwających czynności likwidacyjnych, lecz na zaprzestaniu świadczeń medycznych. Przez następne trzy lata sprawa wędrowała od wojewody do ministra, do sądu, znowu do wojewody, aż wreszcie w czerwcu 2007 r. minister zdrowia podtrzymał ostatecznie pierwszą decyzję wojewody.

Powiat poskarżył się do sądu.

– Zgodnie z art. 60 ust. 6 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej powiat powinien przejąć należności i zobowiązania szpitala po jego likwidacji. Nie sposób było przejąć z dnia na dzień tak dużego zadłużenia. Należało rozłożyć je w czasie i dlatego uchwała określała datę likwidacji – mówił podczas rozprawy radca prawny powiatu Dominik Kubacki. Jego zdaniem wykreślenie szpitala powinno nastąpić z datą zakończenia likwidacji. Dopiero wtedy powiat musiałby przejąć resztę spłacanego obecnie zadłużenia.

Sąd inaczej zinterpretował przepisy i oddalił skargę. Zgodnie z art. 43 ust. 4 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej uchwała o likwidacji publicznego zakładu opieki zdrowotnej powinna określać m.in. termin zakończenia działalności medycznej, nie krótszy niż trzy miesiące od jej podjęcia. Skoro uchwała z 24 kwietnia 2004 r. postanawia w § 1 o zlikwidowaniu szpitala i wskazuje, jakie placówki przejmą udzielanie świadczeń medycznych, wojewoda prawidłowo zdecydował o wykreśleniu szpitala 16 września 2004 r. Czynności likwidacyjne to całkiem inna sprawa (sygn. VII SA /Wa 1328/07).

Wyrok jest nieprawomocny.

Już teraz samorządy znalazły się więc między młotem a kowadłem. Nie mają pieniędzy na dalsze wspomaganie zadłużonych szpitali, tymczasem po wczorajszym wyroku powinny sobie uzmysłowić, że już w momencie zaprzestania działalności medycznej, a nie dopiero po zakończeniu likwidacji (w wyniku której część wierzytelności mogłaby być spłacona), lawina długów spadnie właśnie na nie. A ponieważ większość szpitali w Polsce jest potężnie zadłużona i z tego powodu może zostać zamknięty co czwarty publiczny szpital, należałoby szukać jakiegoś kompromisowego rozwiązania. A może i zmiany obecnych.

Likwidacja szpitali do niczego nie prowadzi. Długi i tak są, tyle że przejęte przez powiat, a mieszkańcy zostają pozbawieni opieki szpitalnej. I właśnie poczuciem odpowiedzialności władz powiatowych należałoby tłumaczyć niechęć do likwidacji. Zakłady opieki zdrowotnej powinny być likwidowane tylko po to, aby zamiast nich powiat mógł stworzyć spółki handlowe i niepubliczne ZOZ.

Długi przejmowane przez samorząd nie obciążałyby już szpitali, które mogłyby zacząć inwestować w siebie i zarabiać, a opieka medyczna w regionie byłaby zapewniona. Obecnie spośród około 500 szpitali powiatowych działa w ten sposób ponad 10 proc.

W razie likwidacji szpitala jego zobowiązania i wierzytelności przejmuje organ założycielski. A więc Skarb Państwa, uczelnia medyczna, gmina, powiat czy województwo.

Wczorajszy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z pewnością ułatwi wierzycielom egzekwowanie należności, ale finanse wielu jednostek samorządowych mogą się ugiąć pod ciężarem przejmowanych z musu długów.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara