Straż miejska może przysporzyć nieprzestrzegającym przepisów przedsiębiorcom nie mniejszych kłopotów niż inspektor sanitarny czy pracy. Gama wykroczeń, za które mają prawo ukarać, jest pokaźna.
[srodtytul]Lawetom – nie[/srodtytul]
Już kilka lat temu strażnicy wydali wojnę reklamom na kółkach tarasującym legalne i nielegalne miejsca postojowe. Zazwyczaj mandaty za niewłaściwe parkowanie nie skutkowały, bo były zbyt niskie w stosunku do zysków, jakie dawało ustawienie lawety z billboardem w atrakcyjnym punkcie.
Dlatego coraz częściej strażnicy karzą w takich sytuacjach za nielegalne zajęcie pasa drogowego. A jeżeli i to nie skutkuje, ściągają zawalidrogę na płatny parking – tak jest np. w Gdyni.
W niektórych miastach, choćby w Warszawie, coraz częściej można zostać ukaranym za niewłaściwe ustawienie nie tylko lawety, lecz także samochodu z przyczepką reklamującą restaurację czy wysokiej reklamy na samochodzie bez przyczepy. Jednak w tym wypadku ustalenie, czy to już jest reklama, proste nie jest.