Mec. Maciej Kiełbus, partner w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners, rozwiewa wątpliwości, że dzięki tym zmianom zniknie obowiązek dzielenia śmieci.
– System rozszerzonej odpowiedzialności producenta nie będzie miał wpływu na obowiązek segregacji, tego nie unikniemy – uważa Maciej Kiełbus.
Spółdzielnie mieszkaniowe domagają się natomiast wprowadzenia podatku śmieciowego, który zastąpiłby dzisiejsze opłaty.
Segregacji mówimy: nie
– Polacy powinni płacić gminom w całym kraju tyle samo za śmieci. Samorządy zaś otrzymane pieniądze przeznaczałyby na ich odbieranie i przetwarzanie. Bez angażowania zarządców nieruchomości i mieszkańców. Pracujemy równolegle nad petycją do Sejmu w tej sprawie oraz projektem ustawy obywatelskiej – mówi Jerzy Jankowski, prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP.
Obowiązek segregacji krytykuje również Piotr Pałka, radca prawny, wspólnik w kancelarii prawnej Derc Pałka.
– Dziś segregacja śmieci jest bardzo kosztowna. Nie tylko rosną opłaty z tego tytułu, ale też trzeba dostosować budynek oraz mieszkania do selektywnej zbiórki. Co ma np. zrobić rodzina, która mieszka na 24 mkw.? – zastanawia się mecenas Pałka. – Wystarczy też, że jedna osoba w bloku nie segreguje, a konsekwencje ponoszą wszyscy. Mają bowiem podwyższoną opłatę za śmieci. Dlatego uważam, że segregacja ma sens tylko w domach jednorodzinnych – podkreśla Piotr Pałka.