Łódzki Sąd Okręgowy uchylił w ubiegłym tygodniu postanowienie sądu I instancji umarzające postępowanie w sprawie wyburzenia przez właściciela budynków zabytkowej zajezdni tramwajowej położonej u zbiegu ulic Dąbrowskiego i Kilińskiego w Łodzi.
– Sąd uznał, że decyzja sądu rejonowego była przedwczesna – informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. – Sąd będzie musiał rozstrzygnąć, czy właściciel nieruchomości, podejmując decyzję o rozbiórce, miał świadomość, że niszczy zabytek.
Wpis zakwestionowany
– Trzy lata temu teren zajezdni wraz z budynkami został sprzedany przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne Romanowi B. – relacjonuje Wojciech Szygendowski, wojewódzki konserwator zabytków w Łodzi. – Budynki zajezdni zostały wpisane do wojewódzkiej ewidencji zabytków oraz, interwencyjnie, do rejestru zabytków – dodaje Wojciech Szygendowski.
Ten ostatni wpis właściciel skutecznie kwestionował przed sądami administracyjnymi.
Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 26 stycznia 2012 r. nakazał powtórzyć procedurę wpisywania zajezdni do rejestru zabytków ze względów proceduralnych.