Ustawa o pracownikach samorządowych zawiera niezgodne z prawem zapisy, ograniczając ich prawo do zwiększonej stawki wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych – zwraca uwagę prof. Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich.

Dlatego RPO zaapelowała do premier Ewy Kopacz o dostosowanie przepisów prawa pracy do zapisów Europejskiej Karty Społecznej.

- Co prawda w przepisach Karty nie określono wymaganego minimalnego zwiększenia stawki wynagrodzenia, to jednak Europejski Komitet Praw Społecznych uznał, że rekompensatą za pracę w godzinach nadliczbowych, zamiast zwiększonego wynagrodzenia, może być czas wolny, ale jego wymiar również powinien być wyższy od liczby przepracowanych godzin nadliczbowych – zaznaczyła RPO.

Tymczasem zgodnie z zapisami ustawy pracownikowi samorządowemu za pracę wykonywaną na polecenie przełożonego w godzinach nadliczbowych przysługuje, według jego wyboru, wynagrodzenie albo czas wolny w tym samym, a nie - jakby to wynikało z ratyfikowanej Karty - w zwiększonym wymiarze.

- W tej sytuacji uznać należy, że przepis tej ustawy w części, która nie dotyczy pracowników zajmujących stanowiska kierownicze oraz wysokich funkcjonariuszy publicznych pozostaje w sprzeczności z Kartą – oceniła prof. Lipowicz.