Spory o granice przeniosą się do sądów

Rada Ministrów będzie zmieniała granice administracyjne gmin decyzją, a nie rozporządzeniem. Samorządy będą mogły zaskarżać ją do sądu

Publikacja: 31.03.2010 05:30

Spory o granice przeniosą się do sądów

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Brakuje skutecznych mechanizmów prawnych zabezpieczających gminy przed pochopnymi zmianami ich granic przez Radę Ministrów – twierdzi Senat. Izba przygotowała więc projekt, który ma to zmienić.

[srodtytul]Postanowienie Trybunału [/srodtytul]

Chodzi o propozycję nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o samorządzie powiatowym oraz ustawy o wprowadzeniu zasadniczego trójstopniowego podziału terytorialnego państwa. Projekt jest realizacją [b]postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 12 maja 2009 r.[/b]

Rząd decyduje o ustaleniu granic gmin w formie rozporządzenia. Nierzadko czyni to wbrew woli gmin. Tymczasem te niezadowolone nie mogą skutecznie skarżyć decyzji rządu do sądu administracyjnego, bo jest ona wyrażona w formie rozporządzenia. Z tego powodu wiele gmin występowało do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskami o kontrolę konstytucyjności tych rozporządzeń. TK umarzał te postępowania.

Argumentował, że rozporządzenia nie zawierają treści normatywnej, wydawane są na ogół raz w roku i dotyczą zmiany granic kilku lub kilkunastu konkretnych gmin. Nie zawierają więc abstrakcyjnych i generalnych norm prawnych (przepisów), lecz tylko jednorazowe postanowienia. Są zatem aktami stosowania prawa, a nie aktami stanowienia prawa. TK nie zdoła więc ocenić ani zasadności zmiany granic poszczególnych gmin, ani tego, czy dochowano wszystkich wymogów formalnych podczas wydawania tych rozporządzeń. Niemniej jednak TK dostrzega problem, dlatego przygotował postanowienie, w którym zwraca nań uwagę parlamentowi.

[srodtytul]Co się zmieni[/srodtytul]

Senatorowie proponują więc, aby Rada Ministrów ustalała przebieg granic w formie decyzji publikowanej w Monitorze Polskim. Gmina niezadowolona z niej (lub decyzji nieuwzględniającej jej wniosku) będzie miała następnie prawo w ciągu dwóch miesięcy od jej doręczenia wnosić o ponowne rozpatrzenie sprawy. Od tej decyzji gminie będzie przysługiwała ponadto skarga do sądu administracyjnego.

Zanim jednak rząd wyda decyzję w sprawie zmiany granic lub tego odmówi, minister spraw wewnętrznych i administracji będzie musiał zasięgnąć opinii zainteresowanych rad gmin. Te zaś przeprowadzą wcześniej konsultacje z mieszkańcami, a w razie zmiany granic gmin naruszających granice powiatów i województw dodatkowo zasięgną opinii odpowiednich rad powiatów lub sejmików województw.

[srodtytul]Za i przeciw [/srodtytul]

Propozycje senackie podobają się Wiesławowi Bielawskiemu, wiceprezydentowi Gdańska. Raz na zawsze skończyłby się spór, czy możemy skarżyć zmianę granic do sądu administracyjnego. – Jesteśmy – dodaje – chyba pierwszą gminą, która spór o zmianę granic rozstrzygnęła polubownie. Chodzi o halę sportową stojącą między Gdańskiem i Sopotem.

Większość gmin walczy jednak ze sobą. Tak jest np. w wypadku Zabrza i Bytomia. – Granice miast są nieostre i okazało się niedawno, że między nimi znajduje się składowisko odpadów niebezpiecznych – opowiada Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza. – Czekamy obecnie na rozporządzenie Rady Ministrów.

Jemu jednak zmiana się nie podoba. Sprawy sądowe przedłużą ustalenie granic o wiele lat. Potrzebna jest decyzja arbitralna, bo inaczej spory można ciągnąć w nieskończoność.

[ramka][srodtytul]Opinia[/srodtytul]

[b]Andrzej Porawski[/b] | [i]dyrektor biura Związku Miast Polskich[/i]

Sporów dotyczących zmian granic jest bardzo dużo. Wszyscy pamiętamy walkę o poszerzenie granic Ełku, ale wiele tych sporów toczy się poza mediami, dlatego wiedzą o nich tylko społeczności lokalne. Często gminy nie zgadzają się z decyzją rządu i z treścią rozporządzenia. Uważają, że rząd postępuje zbyt arbitralnie i kieruje się bardziej przesłankami politycznymi aniżeli merytorycznymi. Bywa bowiem, że w dwóch identycznych sytuacjach rozstrzyga różnie. Gdyby propozycja senacka stała się prawem obowiązującym, skończyłaby się raz na zawsze ta uznaniowość. Gminy miałyby bowiem szansę na równą walkę w sądzie, gdzie mogłyby przedstawić swoje racje. [/ramka]

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/03/31/spory-o-granice-przeniosa-sie-do-sadow/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Brakuje skutecznych mechanizmów prawnych zabezpieczających gminy przed pochopnymi zmianami ich granic przez Radę Ministrów – twierdzi Senat. Izba przygotowała więc projekt, który ma to zmienić.

[srodtytul]Postanowienie Trybunału [/srodtytul]

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów