Brakuje skutecznych mechanizmów prawnych zabezpieczających gminy przed pochopnymi zmianami ich granic przez Radę Ministrów – twierdzi Senat. Izba przygotowała więc projekt, który ma to zmienić.
[srodtytul]Postanowienie Trybunału [/srodtytul]
Chodzi o propozycję nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o samorządzie powiatowym oraz ustawy o wprowadzeniu zasadniczego trójstopniowego podziału terytorialnego państwa. Projekt jest realizacją [b]postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 12 maja 2009 r.[/b]
Rząd decyduje o ustaleniu granic gmin w formie rozporządzenia. Nierzadko czyni to wbrew woli gmin. Tymczasem te niezadowolone nie mogą skutecznie skarżyć decyzji rządu do sądu administracyjnego, bo jest ona wyrażona w formie rozporządzenia. Z tego powodu wiele gmin występowało do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskami o kontrolę konstytucyjności tych rozporządzeń. TK umarzał te postępowania.
Argumentował, że rozporządzenia nie zawierają treści normatywnej, wydawane są na ogół raz w roku i dotyczą zmiany granic kilku lub kilkunastu konkretnych gmin. Nie zawierają więc abstrakcyjnych i generalnych norm prawnych (przepisów), lecz tylko jednorazowe postanowienia. Są zatem aktami stosowania prawa, a nie aktami stanowienia prawa. TK nie zdoła więc ocenić ani zasadności zmiany granic poszczególnych gmin, ani tego, czy dochowano wszystkich wymogów formalnych podczas wydawania tych rozporządzeń. Niemniej jednak TK dostrzega problem, dlatego przygotował postanowienie, w którym zwraca nań uwagę parlamentowi.