Nowelizacja ustawy o służbie cywilnej może być niezgodna z konstytucją

Nie tylko dyrektorzy generalni urzędów, kierownicy departamentów i wydziałów w administracji publicznej nie będą przechodzili konkurencyjnego naboru, ale także prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Takie poprawki do nowelizacji ustawy o służbie cywilnej posłów PiS przegłosował Sejm na ostatnim posiedzeniu.

Bez doświadczenia

Według obecnych regulacji prezesa ZUS powołuje prezes Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru. Prezes musi posiadać co najmniej sześcioletni staż pracy, w tym co najmniej trzyletni na stanowisku kierowniczym. Musi się też legitymować wykształceniem i wiedzą dotyczącą ubezpieczeń społecznych. Te wymogi zostały zniesione.

– Zmiany zawarte w nowelizacji pozytywnie wpłyną na wykonywanie zadań państwa. Zlikwidują patologie – argumentowała Beata Kępa, przedstawiając stanowisko rządu do projektu zmian.

1582

etaty zajmują osoby na wyższych stanowiskach według sprawozdania szefa służby cywilnej

Po burzliwych pracach w Sejmie do przegłosowanej nowelizacji powróciły kontrowersyjne przepisy. Obniżą się wymagania wobec kierowników i dyrektorów w urzędach. Z ustawy zniknie wymóg posiadania stażu pracy na stanowisku kierowniczym lub samodzielnym w administracji.

– Nie dziwię się, że wymóg stażu w administracji znika. Jakieś wymagania dotyczące doświadczenia zawodowego powinny jednak zostać określone – mówi prof. Jakub Stelina.

– Osoby bez doświadczenia w administracji mogą nie sprostać trudnym zadaniom. Należy się też zastanowić nad tym, czy nie naruszono art. 153 konstytucji – mówi prof. Genowefa Grabowska, konstytucjonalistka. Ustawa zasadnicza stanowi, że służba cywilna działa, by zapewnić zawodowe, rzetelne, bezstronne i politycznie neutralne wykonywanie zadań państwa w urzędach administracji rządowej.

Krytyczne stanowisko do zmian przesłała do Sejmu Krajowa Izba Radców Prawnych.

„Skutkiem nowelizacji może być nadmierne upolitycznienie służby cywilnej i naruszenie powszechnie stawianego jej wymogu bezstronności oraz wysokiego stopnia profesjonalizmu" – pisze w opinii dr Marcin Sala-Szczypiński, radca prawny.

Negatywnie nowelizację ocenia też Fundacja im. Stefana Batorego. Ze sporządzonej na jej zlecenie przez prof. Huberta Izdebskiego opinii wynika, że przepisy mogą być niekonstytucyjne.